Sadiq Khan popiera projekt "nagich domów" w Londynie. Mają obniżyć ceny nieruchomości

Poza toaletą i zlewem, 22 mieszkania na Enfield nie będą posiadały nic innego. W środku zabraknie ścianek działowych, wykończeń, podłóg, drzwi czy jakichkolwiek dekoracji.

Ideą projektu jest pozostawienie "dokończenia" domu przyszłemu nabywcy. To właśnie on zadecyduje o tym, co ma się tam znaleźć. 

Rozwiązanie to silnie promuje organizacja non-profit Naked House. Nietypowe domy powstają na terenie starych garaży i parkingów należących do gminy. W zamian za miejsce, gmina nałożyła na firmę ograniczenie, które zakłada, że żadne mieszkanie nie będzie mogło być sprzedane drożej niż £240 tys.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan uznał pomysł za wart poparcia i przekazał firmie dotację w kwocie £500 tysięcy. "Tego rodzaju pomysł daje wielu londyńczykom szansę na własne mieszkanie" - skomentował.

Ostatnie badania przytoczone przez dziennik "The Independent" pokazały, że tylko co 3. mieszkaniec Wielkiej Brytanii może sobie pozwolić na kupno mieszkania przed 30. rokiem życia.