Ryanair chce zatrzymać pilotów i obiecuje im "znaczącą poprawę warunków zatrudnienia"
W ostatnich tygodniach Ryanair, który szczyci się przewożeniem największej liczby pasażerów w Europie, ogłosił wycofanie tysięcy lotów. Powodem były niedobory pilotów – z 4,2 tys. od początku roku odeszło z firmy 260.
Kłopoty Ryanaira wywołały lawinę negatywnych komentarzy ze strony poszkodowanych pasażerów oraz europejskich mediów.
Po tym, jak pozostali piloci zaczęli dyskutować o strajku, O’Leary wysłał wczoraj do pilotów 3-stronicowy list.
“Zapowiedział w nim na najbliższe 12 miesięcy znaczne udogodnienia w rozkładzie pracy, pensji, bazowania, kontraktów i rozwoju kariery. Przekonywał, że pobije pensje i warunki zatrudnienia oferowane przez innych operatorów Boeningów 737 – Jet2 i Norwegian Air” - donosi “Irish Times”.
Przewoźnik obiecał załodze 4 głównych baz podwyżki między €5 tys. a €10 tys. rocznie, a z innymi ma negocjować. Ponadto piloci, którzy pozostaną dłużej niż rok w firmie, będą mogli otrzymać bonus w wysokości od €6 tys. do €12 tys. Zarząd obiecuje także respektować dni wolne pracowników.
Tylko w tym roku w poszukiwaniu lepszych warunków zatrudnienia tanie linie opuściło 260 pilotów. Szef Ryanaira zapewnił, że prowadzi nabór 650 nowych pracowników.
Warto wiedzieć, że Ryanair nie posiada związków zawodowych, dlatego piloci używali w ostatnich miesiącach do organizowania się mediów społecznościowych.