Ryanair doubles passenger numbers as restrictions ease

Zarząd linii podał, że w wymienionym okresie obsłużono 39,1 mln pasażerów, podczas gdy rok wcześniej było to tylko 17,1 mln. Polepszenie sytuacji nie zapobiegło jednak stratom firmy sięgającym 48 mln euro (40,6 mln funtów), aczkolwiek straty w tym samym okresie w 2020 roku wyniosły aż 411 mln euro (347 mln funtów).

Linia lotnicza poinformowała, że odnotowała wzrost zarówno liczby pasażerów, jak i przychodów (o 83 proc.) w ciągu ostatniego półrocza, kiedy to branża turystyczna zaczęła odbijać się od dna po pandemii. Dyrektor naczelny linii Michael O'Leary podkreślił, że dotychczas niższe wydatki operacyjne i rosnąca liczba pasażerów doprowadziły do znacznego obniżenia wskaźnika kosztu na pasażera.

"Spodziewamy się dalszej optymalizacji kosztów w miarę dostarczania nowych, tańszych i bardziej paliwooszczędnych samolotów oraz wprowadzania przez kraje UE (takie jak Irlandia, Hiszpania i Włochy) programów motywujących do odzyskiwania środków z programów wsparcia związanych z Covid" – zaznaczył. Dodał również, że linia lotnicza odnotowała gwałtowny wzrost liczby rezerwacji na śródroczne i świąteczne przerwy, przy czym przewiduje się, że tendencja ta utrzyma się do przyszłego roku.

Jednocześnie ostrzegł, że przyszły rok pozostanie wyzwaniem ze względu na wysokie koszty paliwa i "będzie w decydującym stopniu zależał od kontynuacji wdrażania programów szczepień oraz od rozwoju zdarzeń dotyczących Covid-19".

Szef Ryanaira ujawnił również, że linia planuje obniżyć ceny biletów tej zimy, aby jeszcze bardziej zwiększyć zainteresowanie pasażerów lotami. Utrzymanie niskich cen i wysokiej liczby pasażerów "pozwoli nam na jeszcze mocniejsze odbicie" - ocenił.