Rublow najmłodszym od 16 lat ćwierćfinalistą w Nowym Jorku
W drugim secie Goffin prowadził już 3:0. Rublow w złości krzyczał wówczas na samego siebie, przypominając tym samym, że jest jeszcze młodym zawodnikiem. W całym spotkaniu jednak - tak jak i w swoich wcześniejszych meczach w Nowym Jorku - imponował dojrzałością gry. Wspomnianą stratę szybko odrobił i wygrał cały mecz w trzech setach. Belgowi występ utrudniał uraz kolana.
Rosjanin był w ostatnich dniach nieco w cieniu błyszczącego też w US Open 18-letniego Denisa Shapovalova. To jednak on w przeciwieństwie do Kanadyjczyka awansował do "ósemki". Jest jedynym nastolatkiem w tegorocznej edycji tej imprezy, który dotarł do tego etapu. Jest też najmłodszym singlistą w ćwierćfinale zmagań na Flushing Meadows od 2001 roku, gdy w tej fazie rywalizacji znalazł się Amerykanin Andy Roddick.
Rublow zwrócił na siebie uwagę w Nowym Jorku, eliminując w drugiej rundzie rozstawionego z "siódemką" Bułgara Grigora Dimitrowa, triumfatora niedawnego prestiżowego turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati.
53. w światowym rankingu Rosjanin w Wielkim Szlemie startuje po raz piąty. Nigdy wcześniej nie przeszedł drugiej rundy. W ćwierćfinale czeka go duże wyzwanie - pojedynek z liderem listy ATP Rafaelem Nadalem. Starszy od niego o 11 lat Hiszpan ma w dorobku 15 triumfów w turniejach tej rangi.
"To prawdziwy mistrz. Zamierzam się cieszyć tym wszystkim. To ćwierćfinał i nie mam nic do stracenia" - podkreślił Rublow.