Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ronaldo and Real Madrid pick up points as Barcelona and Atleti draw

Ronaldo and Real Madrid pick up points as Barcelona and Atleti draw
Barcelona ma 22 punkty, o pięć więcej od wicelidera Realu Madryt. (Fot. Getty Images)
Cristiano Ronaldo atoned for a glaring miss by scoring his first La Liga goal of the season as Real Madrid defeated cross-city rivals Getafe 2-1.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Mecz na początku był otwarty i ciekawy, nie brakowało efektownych akcji po obu stronach boiska. W 21. minucie precyzyjnym strzałem popisał się Saul Niguez i gospodarze objęli prowadzenie. Od tego momentu tempo i jakość widowiska spadły - Atletico skoncentrowało się na przerywaniu akcji rywali, upatrując swoich szans w kontratakach.

Barcelona zdołała doprowadzić do wyrównania dopiero w 82. minucie, kiedy gospodarze popełnili być może jedyny tego wieczoru błąd w kryciu. Niepilnowany w polu karnym Urugwajczyk Luis Suarez głową pokonał bramkarza rywali. Katalończycy mieli w końcówce wyraźną przewagę, ale drugiej bramki już nie zdobyli.

"Biorąc pod uwagę, że przez większość meczu przegrywaliśmy, ten punkt nie jest taki zły. Zwłaszcza, że graliśmy z drużyną, która walczy o tytuł. Wszyscy wiedzą, że Atletico jest świetne w defensywie i ma bardzo dobrego bramkarza. Myślę, że w drugiej połowie zasłużyliśmy na to, żeby wywieźć stąd trzy punkty" - skomentował strzelec wyrównującego gola na antenie telewizji Movistar Plus.

Zgodnie z przewidywaniami, na stadionie Wanda Metropolitano, na którym zasiadło ponad 60 tysięcy kibiców, odczuwalne było napięcie polityczne. Nad trybunami powiewały flagi Hiszpanii, co miało związek z niedawnym referendum niepodległościowym Katalonii, uznanym za nielegalne przez władze w Madrycie.

Barcelona ma 22 punkty, o pięć więcej od wicelidera Realu Madryt. Atletico jest na trzeciej pozycji z 16, a tyle samo ma czwarta Sevilla, która wcześniej w sobotę przegrała na wyjeździe z Athletic Bilbao 0:1.

Z kolei Real długo męczył się, ale w końcu pokonał na wyjeździe Getafe 2:1. Zwycięską bramkę zdobył w końcówce meczu Cristiano Ronaldo. To pierwszy ligowy gol Portugalczyka w tym sezonie.

"Królewscy" mieli kontrolę nad spotkaniem w pierwszej połowie, co udokumentowali bramką w 39. minucie - na listę strzelców wpisał się Francuz Karim Benzema. Po przerwie jednak zaczęli grać niedokładnie i niepewnie, a rywale wykorzystali to w 56. minucie, doprowadzając do wyrównania. Bramkarza Realu pokonał Jorge Molina.

Trener gości Francuz Zinedine Zidane wprowadził na plac gry Isco, który miał w sobotę odpoczywać. Ten ruch okazał się zbawienny - to właśnie 25-letni Hiszpan asystował przy golu Ronaldo w 85. minucie.

"Rozpoczęliśmy bardzo dobrze, ale po przerwie za bardzo się rozluźniliśmy. Udało się to naprawić dzięki zmianom i dzięki naszemu charakterowi" - podsumował Zidane, który poprowadził "Królewskich" w oficjalnym meczu po raz setny.

Real odniósł 13. z rzędu zwycięstwo ligowe na wyjeździe. Gorzej wiedzie mu się na razie przed własną publicznością - dwa remisy i porażka w czterech meczach.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement