Rekin u wybrzeży Kent? Plażowicze uciekali w popłochu

Tajemniczą płetwę dostrzeżono ok. 23 metrów od brzegu. Na zapełnionej ludźmi plaży wybuchła panika - donosi dziennik "Daily Mail". Kąpiący się uciekali z morza, a rodzice bawiących się dzieci zabierali je z dala od akwenu.

Szybko też zebrał się tłum gapiów, obserwujących wyłaniającą się na ok. 25 cm nad powierzchnią wody płetwę i zgadujących, do jakiego gatunku może ona należeć.

Jak się okazuje, w rejonach wybrzeży Kent często widuje się niektóre gatunki rekinów. Najczęściej są to żywiące się planktonem długoszpary - ogromne rekiny, osiągające nawet do 12 metrów długości, ale zupełnie nieszkodliwe dla ludzi. Ryby te nie mają zębów i żywią się wyłącznie planktonem. Można je również spotkać u wybrzeży Walii, zachodniego wybrzeża Szkocji i północnej Irlandii.

"Jest na razie za wcześnie na to, aby w tej okolicy pojawiały się rekiny. Ludzie często mylą duże ryby takie jak rekin wielorybi z gatunkami śmiertelnymi. W tym kraju bardzo rzadko dochodzi do niebezpiecznych sytuacji w wodzie z udziałem rekinów" - stwierdził rzecznik straży granicznej, cytowany przez dziennik "Daily Mail".

Rekiny wielorybie, które są największymi znanymi rybami (mają nawet ok. 20 m długości), także żywią się planktonem oraz skorupiakami i są niegroźne dla człowieka.