Rejsy Germanwings obsługują inne linie. "Piloci wolą chwilowo nie wsiadać za stery"
Germanwings podczas konferencji prasowej dzień po katastrofie przyznały, że z powodu złej kondycji psychicznej swoich pilotów został dotąd odwołany jeden rejs w dniu 25 marca. Reszta planowych 40 lotów odbywa się normalnie, ale do ich obsługi skierowano 24 samoloty należące do Lufthansy oraz załogi latające z TuiFly i AirBerlin.
"Decyzja nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem. Po prostu nasze załogi miały wśród ofiar tragicznego lotu swoich bliskich kolegów, przeżywają teraz silne emocje i wolą chwilowo nie wsiadać za stery" - tłumaczy w rozmowie z The Local Joerg Handwerg z niemieckiego związku lotniczego Vereinigung Cockpit.
W dniu katastrofy duża część lotów obsługiwanych przez Germanwings była odwołana, zwłaszcza tych w kierunku Duesseldorfu.