Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Priti Patel refuses to say whether government’s plans will cause rise or fall in net migration

Priti Patel refuses to say whether government’s plans will cause rise or fall in net migration
Patel: "Naprawiam system, by był znacznie bardziej efektywny dla świata, w którym żyjemy, oraz dla potrzeb naszego kraju i naszej gospodarki". (Fot. Getty Images)
Priti Patel has refused to say whether the government’s overhaul of the immigration system will cause a rise or fall in net migration.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Rządząca Partia Konserwatywna porzuciła swoje poprzednie założenia, by liczba przyjeżdżających na Wyspy w stosunku do wyjeżdżających została ograniczona do "dziesiątków tysięcy rocznie". W 2010 r. po raz pierwszy taka propozycja padła z ust ówczesnego premiera Davida Camerona, jednak cel nie został nigdy osiągnięty.

Nowy plan imigracyjny, którego architektem jest szefowa brytyjskiego MSW - czyli Home Office - nie mówi bezpośrednio o jakiejkolwiek redukcji salda migracji; zamiast tego koncentruje się na powstrzymaniu napływu "nielegalnych imigrantów" i szybszej deportacji ludzi, którzy "nie mają prawa do przebywania na Wyspach". 

We wczorajszym przemówieniu Priti Patel powtórzyła, że rząd naprawia "całkowicie zepsuty system imigracyjny" i zastąpi go takim, który będzie sprawiedliwy dla potrzebujących pomocy, ale twardy dla łamiących prawo.

Minister zapytana, czy nowe plany spowodują wzrost lub spadek salda migracji, odpowiedziała: "Nie zamierzam wnikać w stare założenia dotyczące imigracji. Naprawiam system, by był znacznie bardziej efektywny dla świata, w którym żyjemy, oraz dla potrzeb naszego kraju i naszej gospodarki".

Patel dodała, że ​​"gruntowne zmiany" w polityce imigracyjnej po raz pierwszy pozwolą dokładnie określić liczbę osób wjeżdżających do kraju i opuszczających go, a także powstrzymać poważnych przestępców z zagranicy przed dostaniem się do UK.

Szefowa Home Office odmówiła również podania szczegółów dotyczących nowego systemu elektronicznej autoryzacji podróży (ETA), który będzie wymagał od osób odwiedzających Wielką Brytanię, w tym obywateli UE, uzyskania zezwolenia online przed podróżą. Rejestracja podróży poprzez ETA będzie wymagana od każdego bez wizy lub statusu imigracyjnego, a brytyjski rząd obiecuje, że system zacznie działać do końca 2025 r. 

"The Independent" informował wcześniej, że władze Zjednoczonego Królestwa rozważają pobieranie od podróżnych tzw. opłaty wjazdowej, która pomoże w pokryciu nowych, wyższych kosztów związanych z biurokracją na granicy. Jednak Patel oświadczyła wczoraj, że rząd opublikuje więcej informacji na ten temat "w odpowiednim czasie".

Szefowa Home Office poinformowała też, że brytyjski ​​rząd rozważa możliwość zażądania dowodu szczepień na koronawirusa od obywateli UE wjeżdżających do Wielkiej Brytanii, ale - jak podkreśliła - ostateczna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.

Czytaj więcej:

Imigracja do UK "może zostać ograniczona już pod koniec 2020 r."

UK: Od 1 stycznia 2021 roku nowy punktowy system imigracyjny

Dwa miesiące po Brexicie: Czy obawy zwolenników UE się sprawdziły?

Gastronomia ma problem: Pracownicy z UE "nie mogą wrócić" do UK

Granica UK będzie "w pełni cyfrowa", by kontrolować poziomy migracji

Home Office rozważa pobieranie od obywateli UE opłat za wjazd do UK

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement