Prezes PZPN: Na polskich stadionach jest bezpiecznie

Zdaniem szefa PZPN ostatnie wydarzenia (awantury podczas meczów Legii Warszawa w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund i Realem Madryt) zaciemniają obraz tego, co dzieje się na polskich stadionach. „Jest na nich bezpiecznie, co nie znaczy, że idealnie” – zapewnił.

„Jeśli coś się u nas zdarzy negatywnego, to przesłania to wszystko, co pozytywne. Te zdarzenia są promilowe, jeśli chodzi o polską piłkę. My czasami z tych promilowych rzeczy często robimy czysty spirytus. A fakty są takie, że na naszych stadionach jest dużo bezpieczniej niż przed laty” – dodał szef PZPN.

Podczas spotkania podkreślano, że walka ze stadionowymi chuliganami będzie skuteczniejsza przy wspólnym działaniu policji, PZPN i organizatorów spotkań. „Jednym z elementów tej walki są zakazy stadionowe” – podkreślił nadinsp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.

„Na 1400 obowiązujących zakazów stadionowych, 170 to są zakazy klubowe, w tym 70 nałożone przez Legię Warszawa po ostatnich wydarzeniach. To pokazuje, że kluby mają jednak narzędzia, aby walczyć z chuligaństwem na stadionach. Muszą je tylko wprowadzać w życie. Zakazów klubowych jest zdecydowanie za mało” – dodał.

Według Zbigniewa Bońka potrzebne są ostrzejsze kary dla ludzi zakłócających porządek na stadionach.

„Kibice zatrzymani za awantury podczas meczu Legii z Borussią Dortmund już na drugi dzień byli wolni. Co trzeba zrobić w polskim państwie, aby być skazanym, aby pójść do więzienia, aby odbyć karę?” – pytał Zbigniew Boniek.

„Musi obowiązywać nieuchronność kary” – przyznał komendant główny policji.

„Temu służą prace, które prowadzi aktualnie Ministerstwo Sprawiedliwości. Są tam propozycje zaostrzenia kar w stosunku do stadionowych chuliganów. Jestem przekonany, że to będzie jeden z elementów skutecznej walki o poprawę bezpieczeństwa na naszych stadionach” – dodał Szymczyk.