Premier Irlandii ostrzega przed negatywnymi skutkami Brexitu
"Kluczowym problemem jest to, by nie dopuścić do powrotu uciążliwej granicy (ang. hard border)" między Irlandią a Irlandią Północną, która należy do Wielkiej Brytanii - przekazał Kenny przed rozmową z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. "To jest problem polityczny, musimy wysilić wyobraźnię i podejść do tego problemu kreatywnie" - zaznaczył premier Irlandii.
Kenny podkreślił, że Irlandia i Wielka Brytania są ze sobą ściśle powiązane, między innymi poprzez proces pokojowy w Irlandii Północnej, w tym przede wszystkim umowę pokojową z roku 1998. "Irlandia i Zjednoczone Królestwo są gwarantami tego porozumienia. Traktujemy bardzo poważnie ten obowiązek" - zaznaczył.
Jak dodał, "niezależnie od wyniku negocjacji o Brexicie nic nie powinno naruszyć procesu pokojowego i stabilności w Irlandii Północnej". "Upłynęło bardzo dużo czasu, zanim to osiągnęliśmy, a UE odegrała w tym procesie ważną rolę" - wtrącił Kenny. Jego zdaniem pokój i stabilizacja w Irlandii Północnej są "ciągle jeszcze kruche".
Merkel przekazała, że zdaje sobie sprawę, iż w przypadku Irlandii "chodzi o kwestie związane z wojną i pokojem". "Oczywiście pomożemy Irlandii" - zapewniła.
Podpisane 10 kwietnia 1998 roku porozumienie wielkopiątkowe zakończyło trwający 30 lat krwawy konflikt między nacjonalistami a unionistami w Irlandii Północnej.
Kenny poinformował, że jego kraj obawia się też ekonomicznych skutków Brexitu. "Zdajemy sobie sprawę, że ucierpimy znacznie bardziej niż inne kraje" - podkreślił. Zapowiedział, że będzie zabiegał o ochronę gospodarki w swoim kraju. Po kryzysie z lat 2008-2011 Irlandia odbudowała swoją gospodarkę - stopa bezrobocia spadła do 6,4 proc. obecnie z 8,3 proc. w zeszłym roku.
Kenny zadeklarował wsparcie dla polityki migracyjnej Merkel. Zapowiedział, że jego kraj przyjmie dobrowolnie "szereg uchodźców", nie precyzując, o jaką liczbę może chodzić. Podkreślił, że ponad 80 proc. jego rodaków popiera UE.
Merkel zapewniła, że UE podejdzie konstruktywnie do negocjacji z Wielką Brytanią. "Będziemy bronić interesów 27 krajów, ale równocześnie chcemy pozostać dobrymi partnerami, ponieważ jesteśmy na siebie skazani w takich dziedzinach jak obronność czy gospodarka" - zauważyła szefowa niemieckiego rządu.
Władze zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Irlandii deklarowały wcześniej wolę zachowania swobody ruchu osób między obu krajami mimo podjętej w referendum decyzji o Brexicie.
Podczas wizyty w Irlandii Płn. w lipcu 2016 roku brytyjska premier Theresa May zapewniła, że nie chce powrotu kontroli granicznych między tym terytorium a Irlandią. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE granica między Irlandią a Irlandią Płn. będzie jedyną lądową granicą Wielkiej Brytanii z Unią Europejską.