Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Litvinenko inquiry: Russian state 'wished Litvinenko dead'

Litvinenko inquiry: Russian state 'wished Litvinenko dead'
Litwinienko poprosił o azyl w Wielkiej Brytanii, oskarżał rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa o zabijanie przeciwników politycznych i o korupcję. (Fot. Wikipedia)
The Russian state wanted former spy Alexander Litvinenko dead, the inquiry into his poisoning has been told.
Met Police barrister Richard Horwell QC said suspects Dmitry Kovtun and Andrei Lugovoi had no personal motive to kill.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Horwell wypowiadał się w Londynie na zakończenie publicznego dochodzenia w sprawie śmierci Litwinienki, otrutego radioaktywnym polonem-210 w 2006 roku.

"Dowody wskazują, że jedynym możliwym wytłumaczeniem jest to, że w tej lub innej formie państwo rosyjskie było zaangażowane w zamordowanie Litwinienki" - poinformował Horwell.

Wyraził opinię, że dwaj główni podejrzani - obywatele Rosji Dmitrij Kowtun i Andriej Ługowoj - nie mieli osobistych motywów, by zabić Litwinienkę. Obaj nie byli "pospolitymi mordercami" - ocenił Horwell. Państwo rosyjskie według niego "prawdopodobnie było inicjatorem tego spisku" i miało "mnóstwo powodów", by życzyć Litwinience "nie tylko krzywdy, ale i śmierci".

Zarazem podkreślił, że nie oznacza to, iż zaangażowany w sprawę był prezydent Władimir Putin, ani też, że wydał on rozkaz zabójstwa. Według Horwella, powodów mordu mogło być wiele. Przypomniał, że Litwinienko poprosił o azyl w Wielkiej Brytanii, oskarżał rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa o zabijanie przeciwników politycznych i o korupcję. Horwell wskazał też, że Litwinienko atakował personalnie Putina.

Według informacji, które padły w trakcie publicznego śledztwa, ślady polonu odnaleziono w Londynie w miejscach, w których byli Kowtun i Ługowoj, w tym hotelach, biurach, samolotach i na stadionie drużyny piłkarskiej Arsenal. Horwell ocenił, że użycie polonu-210 mogło narazić mieszkańców brytyjskiej stolicy. Przypominając, że adwokat reprezentujący wdowę po zabitym, Marinę Litwinienko, oświadczył, że użycie polonu-210 było "atakiem nuklearnym na ulicach Londynu", Horwell ocenił: "ten komentarz jest uzasadniony".

"Nigdy nie dowiemy się, jak niebezpieczna będzie styczność z polonem dla ludności i jakich długoterminowych skutków doświadczą londyńczycy" - mówił prawnik działający w imieniu policji. Dodał także, mówiąc o dwóch głównych podejrzanych: "Ługowoj i Kowtun nie mają wiarygodnej odpowiedzi na naukowe dowody i ślady polonu, które pozostawili".

Właśnie użycie polonu-210 wskazuje, zdaniem prawnika, że państwo rosyjskie w jakiejś formie było zaangażowane w zabójstwo. 97 proc. światowych dostaw tej substancji pochodzi z zakładów w Rosji.

Władze Rosji odmówiły ekstradycji podejrzanych. Obydwaj, tak jak i Kreml, zaprzeczają jakimkolwiek związkom ze śmiercią Litwinienki. Kowtun, który najpierw zadeklarował udział w brytyjskim śledztwie i miał zeznawać przez łącze wideo od 27 lipca, wycofał się. Powołał się na wątpliwości, czy jego udział w przesłuchaniu nie narusza prawa rosyjskiego. Ługowoj jest obecnie deputowanym do parlamentu Rosji. 

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement