Praca zmianowa niedobra dla mózgu?

Jak wyliczyli francuscy badacze, 10 lat pracy zmianowej postarza nasz mózg aż o 6,5 lat. Porzucenie tego systemu pracy i powrót do regularnego trybu życia powoduje stopniowe odnowienie się komórek mózgowych - jednakże odbudowa tego, co zostało dotychczas zniszczone, wymaga około 5 lat.

Zaburzenia zegara biologicznego, którego praca oparta jest na naturalnym cyklu dnia i nocy, wywołuje stres, który może mieć wpływ na wydajność mózgu.

Inne badania, sprawdzające wpływ pór dnia na funkcjonowanie naszego umysłu wykazały, że z powodu ograniczonej ekspozycji na światło, a co za tym idzie, powstałemu wówczas niedoborowi witaminy D, nasza sprawność umysłowa jest znacznie upośledzona.

„Praca zmianowa przewlekle pogarsza nasze zdolności poznawcze, co może mieć konsekwencje nie tylko dla poszczególnych osób, ale wręcz dla całego społeczeństwa” - przekonuje francuski badacz, dr Jean-Claude Marquie, cytowany przez portal BBC.

Na grupie 3 000 pracowników został przeprowadzony specjalny test. Osoby te w przeciągu 10 lat zostały trzykrotnie poddane badaniu określającemu ich zdolności poznawcze w danym momencie. Uczestnicy badania byli w wieku 32, 42, 52 i 62 lat; większość z nich pracowała w systemie trzyzmianowym: rano - popołudnie - noc.

Jak się okazało, pracownicy mający nieregularny tryb aktywności zawodowej, mieli większe problemy z zapamiętywaniem, szybkością przetwarzania informacji i ogólną sprawnością mózgu - w porównaniu do osób, które pracowały w regularnych godzinach.