Pound has best week since 2009 after Brexit legal challenge sinks Theresa May's plans

Po fatalnym październiku brytyjska waluta miała najlepszy tydzień od 2009 roku.

Jednocześnie Bank Anglii poinformował, że nie spodziewa się podniesienia stóp procentowych w tym roku, a Mark Carney zakończył spekulacje na temat jego przyszłości, zapowiadając pozostanie na stanowisku gubernatora do 2019 roku.

Funt osiągnął $1,252 – jest to 3-centowy wzrost w tym tygodniu. Wobec euro wzrost był bardziej skromny — pół centa w piątek — do €1,127.

Waluta Wielkiej Brytanii jest obecnie blisko odzyskania poziomu sprzed październikowego krachu, kiedy w ciągu dwóch minut jej wartość spadła o 6 procent. Od referendum unijnego funt stracił prawie jedną piątą wartości.
Dolara osłabiło także rosnące prawdopodobieństwo prezydencji Donalda Trumpa.

Funt spadł do poziomu najniższego od trzech dekad, gdy rynki wystraszyły się nieugiętej retoryki rządu Theresy May, który sugerował, iż jego priorytetem przed imigracją będzie dostęp do jednolitego rynku w negocjacjach w sprawie Brexitu.

Bardzo daleka droga jest jednak do odzyskania strat i poprawy perspektyw dla funta. Tymczasem ekonomiści przewidują, że w nadchodzących tygodniach kursy walut pozostaną niestabilne.

Potencjalne wybory powszechne w 2017 roku mogą przyczynić się do dodatkowej niepewności.

Goldman Sachs prognozuje, że funt utraci ostatnie zyski i spadnie przed końcem roku z powrotem do $1,20, jeśli kwestionowane będzie orzeczenie Wysokiego Trybunału.

Dodatkowo zbliża się potencjalny nowy wstrząs na rynkach – wynik wyborów w USA.

Jeśli wygra Hillary Clinton, zdaniem analityków dolar się wzmocni. Powodem jest fakt, że jest ona lepiej znana ekonomistom niż Trump. Jeśli tak się stanie, funt może spaść jeszcze bardziej w stosunku do dolara.

W przypadku zwycięstwa Donalda Trumpa - dolar raczej straci, a wartość funta najprawdopodobniej wzrośnie dość znacznie w stosunku do dolara. Dla Ameryki wybór tak niekonwencjonalnej, niedoświadczonej, ekstremalnej i nieprzewidywalnej postaci będzie bowiem wejściem w nieznane pod względem gospodarczym.

Takie historycznie zmiany mają tendencję do zwiększenia względnej wartości walut.

Podobne zjawisko można było obserwować w przypadku funta po głosowaniu na temat Brexitu, kiedy brytyjska waluta pikowała 10 procent w ciągu jednej nocy w stosunku do dolara i euro - w związku z niepewnością co do przyszłości gospodarczej w Wielkiej Brytanii.