Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Potężne długi emerytów. Rekordzista musi oddać 8,38 mln zł

Potężne długi emerytów. Rekordzista musi oddać 8,38 mln zł
Udział kobiet w grupie zadłużonych seniorów sięga niemal 62 proc. (Fot. Getty Images)
Blisko 3,2 mld zł wynosi dług ponad 238 tys. emerytów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów. Powody zadłużania się emerytów są niezmienne od lat: zmniejszenie dochodów po przejściu na emeryturę, wykorzystywanie przez rodzinę do zaciągania zobowiązań i większa umieralność mężczyzn.
Reklama
Reklama

"Obniżenie wieku emerytalnego od 1 października 2017 roku może oznaczać wzrost liczby zadłużonych emerytów oraz ich długów. Bardzo dużo będzie zależało od decyzji samych seniorów, ponieważ jednym z najczęstszych powodów zadłużania się są zbyt niskie dochody" - podkreślono w komunikacie KRD.

Notowani w rejestrze dłużników emeryci mają do spłacenia ponad pół miliona nieuregulowanych zobowiązań na łączną kwotę niemal 3,2 miliarda złotych. Średni dług przekracza 13 tysięcy złotych, a rekordzista ma do oddania 8,38 miliona złotych.

"Te liczby niestety mogą się zwiększyć. Z danych ZUS wynika, że 83 procent Polaków przechodzi na emeryturę od razu, gdy osiągnie odpowiedni wiek. To sugeruje, że większość uprawnionych skorzysta z tej możliwości, co przełoży się na zdecydowane obniżenie środków finansowych pozostających do ich dyspozycji. W efekcie część z nich może po prostu nie być w stanie regulować zaciągniętych wcześniej zobowiązań" - uważa, cytowany w komunikacie, Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Jak wskazał KRD, powody zadłużania się emerytów są niezmienne od lat: zmniejszenie dochodów po przejściu na emeryturę, wykorzystywanie przez rodzinę do zaciągania zobowiązań i większa umieralność mężczyzn. "W najbliższym czasie szczególnie ten pierwszy czynnik może mieć bardzo duże znaczenie" - zaznaczono w komunikacie.

Najwięcej jest długów seniorów wobec instytucji finansowych. Niezapłacone w terminie zobowiązania wobec banków i firm pożyczkowych stanowią ponad 20 procent. Dwukrotnie większe jest zadłużenie wobec funduszy sekurytyzacyjnych (rodzaj funduszu inwestycyjnego zamkniętego), i firm windykacyjnych. To najczęściej także długi wobec kredytodawców, z tym, że sprzedane wtórnym wierzycielom. Emeryci nie płacą również rachunków za mieszkanie, za wodę, prąd, czy gaz oraz za telewizję, internet, czy telefon.

W ujęciu wojewódzkim w niechlubnym rankingu liderami są trzy regiony: Dolny Śląsk, Mazowsze i Śląsk. 

O ile w przypadku wszystkich konsumentów wpisanych do bazy danych Krajowego Rejestru Długów, większość dłużników stanowią mężczyźni (63,5 proc.), to w przypadku emerytów sytuacja jest odwrotna. Udział kobiet w grupie zadłużonych seniorów sięga niemal 62 proc. Emerytek z niezapłaconymi w terminie zobowiązaniami, które zostały wpisane do KRD, jest ponad 147 tysięcy, a ich łączne zadłużenie przekracza 1,9 miliarda złotych.

"Taka sytuacja to efekt kilku czynników. Panie szybciej przechodzą na emeryturę oraz dłużej żyją. To oznacza, że emerytek w Polsce jest po prostu więcej niż emerytów. Ponadto, często zdarza się, że w chwili śmierci męża, wdowa jest zmuszona spłacać wspólne zobowiązania. Jedna emerytura zamiast dwóch sprawia, że jest to zdecydowanie trudniejsze" - wyjaśnił Łącki.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama