Poszukiwany lokator. Mieszkanie za funta w londyńskim apartamencie za 8 mln funtów
Zamieszkać z milionerami może każdy, kto wyda się im interesujący i ma od 16 do 40 lat. A bogaczy, którymi są dwaj mężczyźni z okolic stacji kolejowej Paddington, oferują wiele w zamian. Sprzątaczka, pralnia, szofer i kucharz, który gotuje pięć razy w tygodniu – to wszystko jest wliczone w czynsz.
„Szukamy kogoś, kto będzie naszym miłym towarzystwem, z kim możemy imprezować i korzystać z uroków, jakie oferuje Londyn” - można przeczytać w ogłoszeniu umieszczonym przez mężczyznę o imieniu Andrew.
Lokatorzy nie będą sobie na co dzień wchodzić w drogę, mieszkanie ma bowiem ponad 370 metrów kwadratowych. Rezydenci stawiają jednak kilka drobnych warunków. Nowy mieszkaniec nie może być palaczem, nie może wprowadzić się ze zwierzakiem i sprowadzać gości na noc bez wcześniejszego ustalenia tego z obecnymi lokatorami.
Ta niecodzienna oferta pojawiła się na portalu SpareRoom. Właściciel serwisu potwierdza, że jest ono autentyczne.
Dokładnie w tym samym miejscu kilka miesięcy temu ogłaszano pokój w domu za 3 mln funtów. Anglik poszukiwał współlokatorów do swojego domu w Spitalfields, w bliskiej odległości od stacji kolejowej i metra Liverpool Street.
Pomimo tego, że nieruchomość znajduje się w zasobnej części stolicy Wielkiej Brytanii, aby dzielić ją z Rupertem, wcale nie trzeba było być bogaczem. Autor anonsu zapewniał, że bardziej liczy się dla niego odpowiednia osoba niż kwota, jaką może zapłacić. Z tego powodu właśnie w ogłoszeniu, w miejscu podania wysokości czynszu, pojawiła się niesprecyzowana suma od 1 funta do 1 000 funtów.