Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

MEPs harshly criticize Johnson for mistakes in Afghan politics

MEPs harshly criticize Johnson for mistakes in Afghan politics
Brytyjskiemu premierowi "dostało się" za decyzje związane z wycofaniem wojsk w Afganistanie. (Fot. Getty Images)
Criticism fell yesterday in the House of Commons against Prime Minister Boris Johnson over the British government's reaction to the situation in Afghanistan, with not only opposition MPs but also his own Conservative Party among those pointing out his mistakes.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Izba Gmin, przerywając letnią przerwę, zebrała się wczoraj na specjalnym posiedzeniu poświęconym sytuacji w Afganistanie, w którym władzę przejęli talibowie. Rozpoczynając je Johnson przyznał, że wydarzenia w tym kraju potoczyły się szybciej, niż nawet sami talibowie się spodziewali, ale nie zgodził się z oceną, że Wielka Brytania była nieprzygotowana na taki rozwój sytuacji.

Wskazał, że głównym celem misji wojskowej w Afganistanie było wykorzenienie stamtąd Al-Kaidy i to się udało, wskazywał też na postęp, jaki w tym kraju się dokonał w ciągu ostatnich 20 lat - zwłaszcza jeśli chodzi o prawa człowieka i edukację kobiet. Przyznał też, że po decyzji USA o wycofaniu wojska z Afganistanu, Wielka Brytania nie miała innego wyjścia, jak tylko zrobić to samo.

Jednak większość posłów, którzy zabierali głos w trakcie trwającej 7,5 godziny debaty, nie zgodziła się z tą oceną sytuacji i nie szczędziła słów krytyki pod adresem rządu.

Lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer oskarżył premiera o "oszałamiające samozadowolenie" i "wstrząsająco" błędną ocenę sytuacji, w związku z tym, że w ciągu ostatnich 18 miesięcy nie przygotowano właściwego planu wycofania wojsk. Rządowy plan przyjęcia 20 tys. afgańskich uchodźców uznał za niewystarczający, a ta liczba, jak zauważył, została "wzięta z powietrza". "Odpowiedzią premiera na przybycie talibów do bram Kabulu był wyjazd na wakacje" - ironizował Starmer.

Lider Liberalnych Demokratów Ed Davey nazwał premiera "obciążeniem dla kraju" i mówił, że nie może on "uciekać od winy za tę katastrofę".

O ile ataków ze strony opozycji należało się spodziewać, to jeszcze bardziej wymowne były słowa krytyki od własnych posłów. Poprzedniczka Johnsona Theresa May, która obecnie jest szeregową posłanką Partii Konserwatywnej, nazwała wycofanie się NATO "poważnym niepowodzeniem brytyjskiej polityki zagranicznej". Dodała, że "niezrozumiałe i niepokojące" jest to, iż brytyjski rząd nie był w stanie stworzyć "alternatywnego sojuszu państw", aby nadal wspierać afgański rząd pod nieobecność sił USA.

Konserwatywny poseł Tom Tugendhat, który przewodniczy komisji spraw zagranicznych w Izbie Gmin i sam służył w Afganistanie, ocenił, że jest to "haniebne", iż prezydent USA Joe Biden zakwestionował gotowość szkolonej przez USA afgańskiej armii do walki z talibami. W emocjonalnym przemówieniu, którego wysłuchano w ciszy, opowiedział o żalu i wściekłości, jakie odczuwają weterani z powodu "porzucenia" Afganistanu.

Inny konserwatywny poseł i były żołnierz, przewodniczący komisji obrony Tobias Ellwood przekonywał, że Wielka Brytania "nigdy nie powinna była opuścić" Afganistanu. "Nasza polityka zagraniczna jest w rozsypce. Tym, czego potrzebujemy, jest kręgosłup, odwaga, przywództwo, aby wyjść naprzód, ale kiedy stajemy w obliczu momentu takiego, jak ten, okazuje się, że nam tego brakuje" - podsumował.

Z kolei Johnny Mercer, który również służył w Afganistanie, a na początku tego roku zrezygnował ze stanowiska wiceministra ds. weteranów, oświadczył, że Johnson "konsekwentnie nie dotrzymuje tego, co powiedział, że zrobi, kiedy starał się zostać premierem". Jak dodał, premier powinien słuchać weteranów, a nie tych wokół niego, zdaniem których sprawy weteranów nie są warte politycznej uwagi.

W czasie zachodniej interwencji w Afganistanie, która nastąpiła po atakach na USA 11 września 2001 r., zginęło 457 brytyjskich żołnierzy, a ponad 2 000 zostało rannych.

Czytaj więcej:

Johnson chce zorganizować szczyt G7 w sprawie Afganistanu

Wielka Brytania przyjmie uchodźców z Afganistanu. Apeluje do innych krajów o to samo

Boris Johnson: Główny cel misji w Afganistanie został osiągnięty

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement