Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Portuguese and Spanish tennis players threatened by mafia

Portuguese and Spanish tennis players threatened by mafia
Frederico Ferreira Silva regularnie nękany jest przez mafię (Fot. Getty Image)
Best tennis players in Portugal ans pain are regularly threatened by mafia.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak ujawnił czołowy tenisista Portugalii Frederico Gil, od kilku lat nękany jest przez osoby "ustawiające" mecze tenisowe na świecie. Dodał, że za przegranie jednego spotkania oferowano mu już nawet około 300 tys. euro.

"W 2010 r. zgłosił się do mnie człowiek proponujący sowite wynagrodzenie za porażkę w rzymskim challengerze z Alessio di Mauro. Oczywiście odmówiłem. Zawodnik ten był w przeszłości ukarany za udział w ustawianiu meczów”, przypomniał Frederico Gil.

Zarówno Gil, jak i inny czołowy tenisista Portugalii Frederico Silva ujawnili, że propozycje korupcyjne docierały do nich zawsze za pośrednictwem fałszywych profili na Facebooku.

"Kilkakrotnie zgłaszały się do mnie za pośrednictwem portalu społecznościowego różne osoby. Środki, jakie proponowały, miały rozmaitą wartość. Kiedyś na przykład zaproponowano mi od 10 do 15 tys. euro za porażkę. Ostatnim razem zgłosili się do mnie w kwietniu, w związku z moim występem na turnieju Estoril Open. Natychmiast zablokowałem ten profil" - wyznał dziennikowi "A Bola" Frederico Silva.

Według ustaleń lizbońskiej gazety nękani przez zorganizowaną grupę przestępczą byli w ostatnim czasie także inni znani portugalscy tenisiści: Rui Machado, Maria Joao Koehler oraz Goncalo Falcao.

Problem z mafią wymuszającą na tenisistach porażki mają również hiszpańskie zawodniczki. Według madryckiego dziennika "Marca", zorganizowane grupy przestępcze wysyłają na trybuny kobiecych turniejów swoich przedstawicieli, którzy w trakcie spotkań składają tenisistkom oferty korupcyjne.

"Dam ci 5000 euro jeśli przegrasz ten mecz" - zacytowała gazeta propozycję złożoną przez jednego z widzów hiszpańskiej tenisistce w czasie IV Międzynarodowego Turnieju Kobiet WTA w Valdebernardo.

"Marca" ujawniła, że organizacje mafijne najczęściej wybierają zawody o niskiej frekwencji widzów. Z reguły są to jednak turnieje rozgrywane pod egidą Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF).

Według dziennika u źródeł patologii leży zobowiązanie przez ITF sędziów do bezpośredniego wprowadzania rezultatu spotkania do systemu elektronicznego, do którego dostęp mają na bieżąco firmy bukmacherskie.

"Obecni na trybunach przestępcy dysponują prawie minutową przewagą pomiędzy zagraniem, a pojawieniem się rezultatu na stronie zakładów. Wszystko z pozoru jest legalne, lecz zachęca do nękania zawodniczek" - napisała "Marca".

Dziennik przypomniał, że podczas czerwcowego turnieju w Valdebernardo organizatorzy zawodów wyrzucili z trybun około 30 mężczyzn, którzy korzystali ze smartfonów i tabletów w czasie rozgrywanych spotkań.

Hiszpańskie media ujawniły, że kilka tenisistek otrzymywało też w ostatnim czasie przed turniejami telefony od przestępców podających się za dziennikarzy sportowych. W trakcie rozmowy grozili oni zawodniczkom i ich rodzinom.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 22.05.2024
    GBP 4.9950 złEUR 4.2575 złUSD 3.9243 złCHF 4.2994 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement