Polskie Himalaje 2018: "Pomóc Nepalowi to nasz obowiązek"
"Bez wsparcia mieszkańców Nepalu, a przede wszystkim tragarzy wysokościowych, niemożliwa byłaby wspinaczka na ośmiotysięczniki. Dziś są oni w wielkiej potrzebie i musimy im pomóc, nie tylko teraz, ale przez najbliższe lata" - zaznaczył Pustelnik.
Jako trzeci Polak w historii (po Jerzym Kukuczce i Krzysztofie Wielickim) zdobył wszystkie 14 szczytów mających ponad osiem tysięcy metrów. Koronę Himalajów i Karakorum zamknęło wejście na Annapurnę (8091 m) pięć lat temu (27 kwietnia 2000 roku).
Polskie Himalaje 2018 to przedsięwzięcie na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Składać się będzie z trzech elementów - supermaratonu w stolicy Nepalu Katmandu, trekkingu do bazy pod Everestem oraz wyprawy na szczyt. Jak podkreślili pierwsi zdobywcy Mount Everestu zimą Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki (35 lat temu), w biegu oraz marszu może wziąć udział każdy, bo "każdy może mieć swój Everest".
"Mamy ponad trzy lata do tego przedsięwzięcia. Włączymy z pewnością do niego jeszcze jeden element - projekt wsparcia dla tych, którzy ucierpieli w wyniku trzęsienia ziemi oraz lawin. To nasz moralny obowiązek. Bez pomocy tragarzy czy wspinających się z nami szerpów, nie osiągnęlibyśmy zakładanych celów" - podkreślił Cichy, przewodniczący komitetu organizacyjnego Polskie Himalaje 2018.
Niektórzy członkowie, wybitna himalaistka Anna Czerwińska, zdobywczyni sześciu ośmiotysięczników i Korony Ziemi oraz Marcin Mentel z klubu Backpackers, odpowiadający w programie za logistykę, są już w Nepalu. "Jeśli chcemy pomóc tym mieszkańcom, to zachęcajmy do wyjazdów do tego kraju. Ci ludzie żyją przede wszystkim z turystyki, z trekkingów" - zaznaczył Mentel (znany wcześniej jako Niedziółka).
Szerpa Pasang, który zamierza włączyć się w realizację projektu w 2018, napisał w mailu: "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Mam nadzieję, że nas nie zostawicie w potrzebie".
Dzisiaj w południe uruchomiona została strona www.polskiehimalaje.pl, przez którą można się rejestrować do końca tego roku. W ciągu kilkunastu minut zgłosiło się ponad 20 osób.