Polska broń rusza na podbój USA
Fabryka Broni 'Łucznik' zarejestrowała w Teksasie spółkę, która zajmie się dystrybucją wyrobów radomskiego zakładu w Stanach Zjednoczonych.
Reklama
Reklama
FB Radom USA LLC to spółka, w której radomska Fabryka Broni "Łucznik" posiada 100 proc. udziałów. Łucznik zdecydował się na jej uruchomienie w USA, bo to największy rynek broni cywilnej na świecie. Rocznie do Stanów Zjednoczonych importowanych jest 3,5 mln sztuk broni.
W USA dostępność do broni, jej sprzedaż, posiadanie i użycie, regulują prawa poszczególnych stanów.
"Łucznik" wybrał na lokalizacje swojej spółki Teksas, gdyż – jak poinformował prezes fabryki Tomasz Nita – w tym stanie są sprzyjające warunki dla wytwórców broni. "W Teksasie sprzedaje się najwięcej w całych Stanach Zjednoczonych tego typu wyrobów, jest wydanych najwięcej zezwoleń na posiadanie broni i najwięcej zarejestrowanych jednostek broni" – wyjaśnił Nita. Dodał, że chociaż siedziba spółki będzie w Teksasie, to jej wyroby mają być sprzedawane w całych Stanach Zjednoczonych.
Spółka ma rozpocząć działalność jeszcze w tym roku. Będzie prowadzić sprzedaż bezpośrednią oraz poprzez współpracujących z nią pośredników.
"Łucznik" planuje także uruchomienie w Teksasie niewielkiej wytwórni, w której byłoby produkowanych kilka elementów broni. Tutaj miałaby być także składana gotowa broń z części wyprodukowanych na miejscu oraz dostarczonych z fabryki w Radomiu.
Koszt utworzenia niewielkiej wytwórni w USA nie będzie wysoki. Szacuje się go na około pół miliona zł. W spółce ma pracować kilkanaście osób. Zostaną one przeszkolone przez fachowców z radomskiej fabryki.
Wytwórnia ma ruszyć w drugiej połowie 2015 r. "Łucznik" liczy, że na rynek amerykański będzie trafiać kilka tysięcy sztuk różnego rodzaju pistoletów i karabinków produkowanych w Radomiu.
W przyszłości spółka chciałaby też dostarczać swe produkty armii amerykańskiej oraz innym korzystającym z broni służbom.
W USA dostępność do broni, jej sprzedaż, posiadanie i użycie, regulują prawa poszczególnych stanów.
"Łucznik" wybrał na lokalizacje swojej spółki Teksas, gdyż – jak poinformował prezes fabryki Tomasz Nita – w tym stanie są sprzyjające warunki dla wytwórców broni. "W Teksasie sprzedaje się najwięcej w całych Stanach Zjednoczonych tego typu wyrobów, jest wydanych najwięcej zezwoleń na posiadanie broni i najwięcej zarejestrowanych jednostek broni" – wyjaśnił Nita. Dodał, że chociaż siedziba spółki będzie w Teksasie, to jej wyroby mają być sprzedawane w całych Stanach Zjednoczonych.
Spółka ma rozpocząć działalność jeszcze w tym roku. Będzie prowadzić sprzedaż bezpośrednią oraz poprzez współpracujących z nią pośredników.
"Łucznik" planuje także uruchomienie w Teksasie niewielkiej wytwórni, w której byłoby produkowanych kilka elementów broni. Tutaj miałaby być także składana gotowa broń z części wyprodukowanych na miejscu oraz dostarczonych z fabryki w Radomiu.
Koszt utworzenia niewielkiej wytwórni w USA nie będzie wysoki. Szacuje się go na około pół miliona zł. W spółce ma pracować kilkanaście osób. Zostaną one przeszkolone przez fachowców z radomskiej fabryki.
Wytwórnia ma ruszyć w drugiej połowie 2015 r. "Łucznik" liczy, że na rynek amerykański będzie trafiać kilka tysięcy sztuk różnego rodzaju pistoletów i karabinków produkowanych w Radomiu.
W przyszłości spółka chciałaby też dostarczać swe produkty armii amerykańskiej oraz innym korzystającym z broni służbom.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama