Polka w telewizyjnym hicie zachwyca widzów regionalnym akcentem
Polka przyjechała do Wielkiej Brytanii za swoją wielką miłością, którą poznała jeszcze w rodzinnym kraju. Miała wówczas 18 lat, ale już po 3 miesiącach znajomości zaręczyła się ze swoim wybrankiem. Związek ten nie zakończył się ślubem, jednak Klaudia postanowiła zostać na Wyspach.
Obecnie jest managerem ds. rozwoju i reklamy w jednej z sieci salonów piękności.
Do programu "Take Me Out" postanowiła się zgłosić, gdy rozpadł się jej 4-letni związek. Teraz, razem z 30 innymi kandydatkami, szuka idealnego partnera. Nie jest łatwo, bo formuła show zakłada, że to mężczyzna wybiera spośród kandydatek, które są gotowe się z nim umówić.
Klaudia zachwyca Anglików nie tylko urodą, ale także doskonałą znajomością języka angielskiego.
"Mam wielu amerykańskich krewnych, więc zawsze mówiłam po angielsku. Odkąd zamieszkałam w Birmingham, mam także tutejszy akcent" - opowiada portalowi Birmingham Mail.
W poszukiwaniu mężczyzny swojego życia towarzyszy jej inny przedstawiciel męskiego rodu - 8-letni terier Max. "Jest o wiele bardziej lojalny niż jakikolwiek mężczyzna i bardzo go kocham" - twierdzi 28-letnia singielka.
Program "Take Me Out" nadawany jest przez stację ITV w każdą sobotę o godz. 20:00.