Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polish volleyball players lost to Iran 1: 3

Polish volleyball players lost to Iran 1: 3
Polscy siatkarze podczas igrzysk w Rio. (Fot. Getty Images)
Polish volleyball players have lost to Iran 1: 3 (25:18, 23:25, 23:25, 22:25) in their third match in this year's World League. The Pesaro white-red tournament ended with two victories and a defeat in the account.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W majowym meczu towarzyskim z Iranem Ferdinando De Giorgi zadebiutował w roli trenera Polaków. W katowickim Spodku podopieczni włoskiego szkoleniowca wygrali 3:0.

Drużyna z Bliskiego Wschodu wczoraj zrewanżowała się mistrzom świata, choć początek spotkania nie wskazywał, że tak się to może potoczyć. Kluczową rolę w ekipie rywali odegrało trzech zawodników: Amir Ghafour, Milad Ebadipour i Mohammadjavad Manavinezhad, który wszedł z ławki. W składzie nie było jednego z najważniejszych graczy Iranu - rozgrywającego Saeida Marouflakraniego. Jako oficjalny powód podano kłopoty zdrowotne kapitana drużyny.

De Giorgi dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie w porównaniu z dwoma poprzednimi meczami w Pesaro. Na środku w miejsce Bartłomieja Lemańskiego, który był bohaterem sobotniego pojedynku z Włochami, pojawił się Karol Kłos, a na przyjęciu zamiast Bartosza Kurka był Rafał Buszek.

Polacy przystąpili do meczu zdeterminowani i szybko objęli prowadzenie 4:0. Przez całą partię kontrolowali sytuację (15:9, 23:16). Brylowali w defensywie i ataku, a za zdobywanie punktów odpowiadali głównie Buszek i Dawid Konarski. Dobre wrażenie nieco psuła duża liczba zepsutych zagrywek. Irańczycy wyglądali na nieco zagubionych i nieraz popełniali błędy. Drugą piłkę setową na punkt zamienił atakiem ze środka Kłos.

Do nietypowej sytuacji doszło na początku drugiej odsłony. Przy okazji radości z wygranej akcji jeden z Irańczyków uderzył Mojtabę Mirzajanpoura. Zawodnik z zakrwawionym łukiem brwiowym musiał zejść z boiska. Nie rozkojarzyło to jednak zespołu serbskiego trenera Igora Kolakovica, który radził sobie coraz lepiej. Przez większość czasu wynik był wyrównany i decydująca okazała się końcówka. W niej pierwszą okazję na doprowadzenie do remisu w meczu rywale mieli po zablokowaniu Konarskiego. Biało-czerwoni wybronili się za sprawą skutecznego ataku Buszka. Przy drugim setbolu Irańczyków Konarski zepsuł zagrywkę.

Kolejna odsłona miała podobny przebieg. Niewielką przewagę miała raz jedna, a raz druga drużyna. W ataku prym wiódł Ebadipour. W końcówce zawodnicy Irańczycy odskoczyli na 24:21. Biało-czerwoni zmniejszyli stratę, ale losów partii nie byli już w stanie odwrócić. Zakończył ją Ghafour.

W czwartym secie z Polaków jakby zeszło powietrze. Skorzystali z tego przeciwnicy, którzy szybko doskoczyli na 6:2. De Giorgi próbował zmian - na boisku pojawili się m.in. Grzegorz Łomacz, Kurek i Lemański, ale nic to nie dało. Biało-czerwoni w pewnym momencie zmniejszyli stratę do dwóch punktów (15:17), ale rywale nie pozwolili odebrać sobie niespodziewanego zwycięstwa.

Wcześniej w Pesaro Polacy pokonali mistrzów olimpijskich - Brazylijczyków 3:2 i srebrnych medalistów igrzysk w Rio de Janeiro - Włochów 3:1. Iran z kolei przegrał najpierw z ekipą z Italii 0:3, a później z "Canarinhos" 1:3.

Biało-czerwoni polecieli do Włoch w najmocniejszym składzie. LŚ w tym sezonie jest traktowana bardzo poważnie, a nie tylko jak etap przygotowań do najważniejszej imprezy, jaką będą mistrzostwa Europy w Polsce.

Mistrzowie świata występują w tzw. elicie, w której rywalizuje 12 drużyn. Każdy z zespołów weźmie udział w trzech turniejach, a w każdym z nich rozegrają po trzy mecze. Polacy w dniach 9-11 czerwca wystąpią w Warnie, gdzie zmierzą się z Bułgarią, Brazylią i Kanadą. Następnie czeka ich turniej u siebie, którego współgospodarzami będą Katowice i Łódź.

Awans do Final Six uzyska pięć zespołów najwyżej notowanych w zbiorczej tabeli oraz Brazylia - jako gospodarz turnieju finałowego, który zaplanowany jest 4-8 lipca w Kurytybie.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement