Polish stall at ICB

Wydarzenie odbywa się w Irlandii co roku, a jego celem jest wspieranie organizacji dobroczynnych. Do niedzielnej edycji wnioski złożyło 110 organizacji. Komisja, składająca się z 4 żon ambasadorów, rozpatrywała każdy z nich indywidualnie.

“Przyjęłyśmy kryterium wspierania inicjatyw odpowiadających na największe irlandzkie problemy, czyli bezdomność, niepełnosprawność, samobójstwa, przemoc domową i chore dzieci. Starałyśmy się także rozdzielić fundusze między różne części Irlandii, nie tylko Dublin. Obrady były bardzo trudne, trwały 2 tygodnie, ale w końcu udało się dojść do porozumienia. Wybrane organizacje następnie odwiedziłyśmy, aby mieć pewność, że pieniądze zostaną rzeczywiście dobrze spożytkowane” - informuje Anna Sarkowicz.

W tym roku po raz pierwszy impreza odbywała się na dublińskim zamku.

“Nowe miejsce ma swoje wady i zalety. Na pewno jest bardziej dostępne, choć są problemy z parkowaniem. Jest mniej miejsca na ekspozycje, ale za to jesteśmy bliżej siebie, bardziej rodzinnie. Nasza placówka zawsze chętnie wspiera cenną inicjatywę ICB, ze względu na szczytny cel pomocy potrzebującym, a także łączenia różnych społeczności z całego świata” - podkreśla ambasador.

Na polskim stoisku prezentowane były rodzime potrawy i napoje, a także broszury informacyjne o naszym kraju.