Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polish national spreads information to media and police over racist attacks

Polish national spreads information to media and police over racist attacks
Polacy stanowią największą grupę imigrantów w Irlandii. Według spisu ludności w 2011 zadeklarowana liczba Polaków przebywających na wyspie wynosiła 122 585. (Fot. Getty Images)
Polish family for the past several weeks was the target of racist attacks. Group of young people regularly threw at their house stones, sticks, bottles and other items.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Polska rodzina mieszka w Irlandii już od 2008 roku. Ostatnie miesiące stały się dla niej prawdziwym wyzwaniem. Polacy zaczęli być nękani przez grupę młodzieży, która rzucała w kierunku ich domu różne przedmioty.

Robert Mielnik oraz jego partnerka uważali początkowo, że są to typowe chuligańskie wybryki. Jednak gdy kilkakrotnie wybito w ich domu szyby, zaczęto niewybrednie zaczepiać na ulicy, a także zaatakowano ich samochód, rodzina zaczęła poważnie obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Para wychowuje czworo dzieci - dwoje najmłodszych urodziło się w Irlandii.

Jak informuje serwis Herald.ie, który opisał całe zdarzenie, Robert M. poinformował policję, prasę oraz Urząd Miasta Dublina o zaistniałych zajściach. Natychmiast do akcji wkroczyła policja, która regularnie zaczęła przeprowadzać okoliczne patrole.

"Policjanci przyjechali do naszego domu, zostawili swoje numery telefonów i kazali niezwłocznie dzwonić, jak tylko znów pojawią się gangi. Odwiedził nas nie tylko sierżant z Gardy (irlandzkiej policji – przyp. red.), lecz również okoliczna społeczność, zapewniając sąsiedzkie wsparcie” – informuje Polak, cytowany przez irlandzki serwis.

Jak sam mówi, gdy sprawą zainteresowały się media, sytuacja się uspokoiła.

„Moje dzieci wciąż są przerażone, gdy ktoś puka do drzwi. Mamy jednak nadzieję, że już będzie lepiej” – dodaje.

Zdaniem Roberta Mielnika, gdy zdarzają się takie ataki, należy je natychmiast nagłaśniać. Twierdzi, że mówienie otwarcie o podobnych incydentach bardzo mu pomogło i już czuje się bezpieczny.

„W okolicy, w której mieszkamy, jest wielu dobrych ludzi. Problem, który spotkał naszą rodzinę, spowodowany został przez grupę kilku wyrostków, którzy starali się zamienić nasze życie w piekło. Teraz już ich tu nie widać” - dodaje ojciec rodziny.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement