Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polish children are the fastest gain weight in Europe

Polish children are the fastest gain weight in Europe
Głównym powodem otyłości u dzieci jest brak aktywności fizycznej oraz spożywanie wysokokalorycznych produktów. (Fot. Getty Images)
Polish children to gain weight the fastest in Europe - warns professor Miroslaw Jarosz of Food and Nutrition Institute in Warsaw.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Mapę otyłości polskich dzieci opublikowano z okazji obchodzonego jutro Europejskiego Dnia Walki z Otyłością. Opracowano ją w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy.

"W latach 70. poprzedniego wieku nadmierną masę ciała miało w Polsce mniej niż 10 proc. uczniów, podczas gdy obecnie już co piąte dziecko w wieku szkolnym boryka się z nadwagą lub otyłością” – twierdzi dyrektor warszawskiego Instytutu Żywności i Żywienia (IŻiŻ) prof. Mirosław Jarosz.

Najwięcej uczniów z nadwagą lub otyłych (czyli ze wskaźnikiem BMI 25 i więcej punktów) jest w woj. mazowieckiem (32 proc.), łódzkim (29,8 proc.), lubelskim (24,6 proc.), zachodniopomorskim (23,9 proc.) oraz dolnośląskim i opolskim (23,8 proc.). Najmniej dzieci w wieki szkolnym, które mają kłopoty z nadmierną masą ciała jest w woj. śląskim (16,5 proc.), świętokrzyskim (18 proc.), małopolskim (18,3 proc.), pomorskim (19 proc.), wielkopolskim (19,8 proc.), kujawsko-pomorskim (20,3 proc.), podlaskim (20,5 proc.) oraz warmińsko-mazurskim (21,4 proc.).

„Jeśli tak dalej będzie, niedługo dogonimy niechlubną czołówkę krajów europejskich, w której są m.in. Grecja, Węgry i Wielka Brytania” – ostrzega prof. Jadwiga Charzewska z warszawskiego Instytutu. Podkreśla, że otyłość nie tylko jest przyczyną innych chorób przewlekłych, lecz sama także jest chorobą.

W przypadku osób dorosłych jest jeszcze gorzej. Już 64 proc. mężczyzn w naszym kraju ma nadmierną masę ciała. Wśród kobiet odsetek ten sięga już 49 proc. Niestety, na tym nie koniec. Według opublikowanych niedawno prognoz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), epidemia otyłości będzie w najbliższych dekadach narastać w całej Europie, w tym także w Polsce.

Prof. Jarosz twierdzi, że głównym tego powodem jest zmiana stylu życia, w tym szczególnie ograniczenie aktywności fizycznej i spożywanie zbyt dużej ilości wysokokalorycznych produktów.

„Naprawdę nie ma na co już czekać. Decydenci w organach władzy i administracji, przemyśle spożywczym, sektorze ochrony zdrowia i systemie edukacji muszą podjąć zdecydowane, systemowe i długofalowe działania, aby zahamować rozwój epidemii otyłości, którą należy już nazywać pandemią” – apeluje dyrektor IŻiŻ.

Jego zdaniem nadwaga i otyłość są obecnie największym zagrożeniem dla zdrowia publicznego w Polsce i na świecie. „Wciąż jednak nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę” - podkreśla prof. Jarosz.

Specjalista dodaje, że otyłość dewastuje nasze zdrowie. Jest główną przyczyną takich chorób przewlekłych, jak cukrzyca typu 2, choroby układu krążenia (udar mózgu, nadciśnienie tętnicze), nowotwory złośliwe (rak jelita grubego, piersi, gruczołu krokowego), kamica żółciowa, niealkoholowe stłuszczenie wątroby, zaburzenia hormonalne (zespół policyklicznych jajników), zmiany zwyrodnieniowe układu kostno-stawowego oraz tzw. nocny bezdech.

„Aby zapobiec katastrofie i skrócić kolejki w służbie zdrowia, musimy zrobić w Polsce wszystko, aby zahamować epidemię otyłości, zwłaszcza w przypadku dzieci i młodzieży – alarmuje prof. Mirosław Jarosz.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement