Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polish ambassador intervenes because of article in the British press

Polish ambassador intervenes because of article in the British press
Ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki. (Fot. Getty Images)
The Ambassador of the Republic of Poland in Great Britain Arkady Rzegocki sent a letter to the editor of the New Statesman weekly in protest against the article, according to which the Polish government by the act on the IPN caused a wave of anti-Semitism and 'distorts the reality of the Holocaust'.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W liście, opublikowanym w mediach społecznościowych ambasady RP w Londynie, polski dyplomata napisał, że jest "zasmucony, zawiedziony i poruszony" opiniami przedstawionymi w tekście dziennikarza i aktywisty Paula Masona.

"Ten artykuł jest kolejnym przykładem brytyjskich mediów podkopujących dobre intencje nowelizacji (ustawy o IPN), której celem było sprzeciwienie się błędnemu przypisywaniu polskiemu państwu i narodowi w całości winy za zbrodnie Holokaustu, szczegółowo zaplanowane i bezlitośnie przeprowadzone przez nazistowskie Niemcy" - ocenił Rzegocki.

Jak zastrzegł, "wprowadzając (nowe prawo) w życie, Polska nie przepisuje na nowo historii - jak twierdzi autor (artykułu) - ale reaguje na systematyczne wypaczenia polskiej historii, (dokonywane) w szczególności poprzez błędne opisywanie jako polskie obozów koncentracyjnych, stworzonych i zarządzanych przez nazistowskie Niemcy na terytorium okupowanej Polski".

Rzegocki zaznaczył też, że nowa ustawa "nie ogranicza (swobody) badań naukowych ani działalności artystycznej" ani "nie zakazuje odnoszenia się do kryminalnych działań pojedynczych osób lub grup Polaków wobec społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej". "Jest jednak istotna różnica między pojedynczymi zbrodniami a zinstytucjonalizowanymi działaniami przestępczymi ze strony państwa, do których Polska nigdy się nie przyłączyła" - dodał.

Rzegocki podkreślił, że "w Polsce nie ma miejsca na ksenofobię ani rasizm". Przypomniał słowa polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, który powiedział, że "takie postawy oznaczają wykluczenie z naszego społeczeństwa", a także zapewnił, że "nasz kraj jest obecnie jednym z najbezpieczniejszych dla Żydów w Europie", w którym "do antysemickich ataków dochodzi bardzo rzadko".

"Umyślne tworzenie błędnych interpretacji rzeczywistości lub stanowcze i niezgodne z faktami przypisywanie antysemickich intencji grupom ludzi jest bardzo szkodliwe społecznie. Chciałbym zaapelować do Masona i innych dziennikarzy, aby postarali się zachować wyważoną ocenę sytuacji, nie podgrzewając niepotrzebnie debaty, co nie służy nikomu" - zakończył polski ambasador.

W opublikowanej w środę korespondencji dla "New Statesmana" Mason napisał, że "jest faktem, szczegółowo udokumentowanym w nowych badaniach z ostatnich dziesięciu lat, że podczas gdy niektórzy Polacy odważnie bronili Żydów podczas Holokaustu, inni zabijali ich, wydawali (nazistom) lub dołączali do napędzanego przez nazistów polowania na nich". "Dla rządzącego Prawa i Sprawiedliwości, które próbuje stworzyć pozbawioną niuansów, nacjonalistyczną narrację o Polsce, jako ofierze, te wszystkie fakty są krokiem za daleko" - ocenił.

Artykuł na temat Polski w tygodniku "New Statesman". (Fot. New Statesman/screenshot)

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 27.03.2024
    GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement