Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Związki zawodowe wspierają Polaków za granicą

Związki zawodowe wspierają Polaków za granicą
Kontrakty typu "0 godzin" to tylko niektóre problemy pracowników (Fot. Getty Images)
Kontrakty zerowe, prawa pracownicze, angielski w pracy - w Dublinie odbyło się seminarium, na którym omawiano m.in. rolę związków zawodowych w życiu Polaków mieszkających za granicą.
Reklama
Reklama

Podczas spotkania poruszano problemy polskich pracowników w Irlandii, a także poszerzenie istniejącej współpracy między organizacjami polonijnymi i irlandzkimi związkami zawodowymi. 

Piotr Rakowski, przedstawiciel Ambasady RP w Irlandii uważa, że aktywność polskich pracowników powinna być przede wszystkim bardziej widoczna na obczyźnie. "Polacy w Irlandii władają minimum dwoma językami. Należy wraz z nimi pracować ku polepszeniu dialogu pomiędzy irlandzkimi pracodawcami, agencjami pracy oraz zainteresowanymi pracownikami" - stwierdził działacz.

"Ambasada RP w Dublinie przeznaczyła już ponad 140 tys. euro na wszelkiego rodzaju inicjatywy na rzecz polskich organizacji w Irlandii - stąd ciągłość formuły dialogu jest tak istotną kwestią" – dodał.

"To, czego nowi pracownicy – imigranci, w tym wielu Polaków, muszą doświadczać obecnie w pracy na Zielonej Wyspie, jest często szokujące” – zaznaczył z kolei Jerome Mullen, konsul honorowy w Irlandii Północnej.

"Kontrakty typu 0 godzin, ich ciągłe nieprzestrzeganie czy wykorzystywanie pracowników przez agencje zatrudnienia to tylko wierzchołek góry lodowej i trzeba o tym głośno mówić. Mnóstwo firm w Irlandii Północnej jest zależnych od wykwalifikowanej pracy imigrantów, stąd zdecydowanie działania związków zawodowych są bezapelacyjnie konieczne" – wyraźnie podkreślił Mullen.

Działacze polskich związków zawodowych - Sebastian Biernat oraz Sebastian Koćwin - opowiadali o potrzebie współpracy pomiędzy związkami w innych krajach UE, w których pracują rodacy. Sebastian Koćwin przytoczył tu przykład polskich opiekunek ze Szwajcarii, które - dzięki wspólnym działaniom związków zawodowych obu krajów - mogły domagać się wspólnych praw.

"Polskie opiekunki osób starszych pracowały ponad 300 godzin w miesiącu, otrzymując wynagrodzenie za jedyne 160 przepracowanych godzin. Dzięki naszej akcji i w porozumieniu z tamtejszymi organizacjami, dostały przysługujące im odszkodowania, trzynastkę oraz należne, wypłacone nadgodziny” – podsumował gość z Polski.

Zdaniem kolejnego gościa, Niamha Nestora z Uniwersytetu Dublińskiego (UCD), problemem wśród wielu imigrantów pracujących w Irlandii jest to, iż uważają oni, że język angielski jest językiem supervisora.  "A tak naprawdę to wielu polskich pracowników często zna bardzo dobrze już dwa języki, czyli o jeden więcej niż ich irlandzcy koledzy z pracy. W Irlandii wciąż jest niewystarczająca liczba ośrodków edukacyjnych, kształcących w drugim - oprócz angielskiego - języku. Dlatego, jeśli ktoś w pracy mówi po angielsku słabiej, może się czuć niedowartościowany i traktowany gorzej" - zauważył Nestor.

"Proces integracji polskich imigrantów z mieszkańcami Irlandii będzie trwał długo, lecz jest konieczny. Dlatego bariera językowa musi być przełamywana - zarówno w pracy, jak i poza nią” – dodał pracownik naukowy.

Konferencję "Trade Unions supporting Poles abroad" (Związki zawodowe wsparciem dla Polaków za granicą) zorganizowano przy udziale Irlandzkiego Stowarzyszenia Zwiazków Zawodowych SIPTU, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych OPZZ oraz Fundacją "Wsparcie". Przyciągnęła tym samym gości z Irlandii, Polski, Irlandii Północnej, Szwajcarii oraz Rosji.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama