Polacy na Wyspach już bez kompleksów?
Katarzyna Stefanicka, Łukasz Ereciński i Kamilla Scholl-Mazurek przez 16 tygodni - od 1 marca do 20 czerwca br. - zbierali dane do ankiety pod nazwą "Polska społeczność w Wielkiej Brytanii. Integracja, partycypacja społeczna oraz samopoczucie Polaków w ujęciu psychologicznym". Na pytania odpowiadało 1 561 respondentów, w tym częściej były to kobiety.
Okazało się, że badani nie byli (23,7%) lub raczej nie byli (35,5%) zadowoleni ze swojej sytuacji w Polsce. Dlatego przeważająca większość jest usatysfakcjonowana tym, że mieszka w Zjednoczonym Królestwie ("tak" odpowiedziało 35,4%, a "raczej tak" 55%).
Co zatem sprawia, że Polacy preferują życie na Wyspach? Aż 80,8% ankietowanych wskazało na kwestie materialne, 44,6% wymieniło "możliwości samorozwoju niedostępne w Polsce", a 43,3% - "dobre samopoczucie".
Psychologowie chcieli się także dowiedzieć, czy Polacy mają poczucie, że osiągają na emigracji swoje cele życiowe. Zdecydowana większość dała odpowiedź twierdzącą ("tak" - 31,6%, "raczej tak" - 45,9%).
"Warto odnotować, że dla jednej czwartej respondentów kontakt z różnymi kulturami jest dodatkowym czynnikiem zwiększającym atrakcyjność Wielkiej Brytanii jako miejsca zamieszkania, podczas gdy jedynie dla około 3% takim czynnikiem jest kontakt z Polonią" - czytamy w raporcie PPA.
Badaczy zaskoczył fakt, że aż 70,2% osób biorących w ankiecie na pytanie, gdzie obecnie czują się "jak w domu", odpowiedziało: "w Wielkiej Brytanii". Znacznie mniej natomiast (36,7%) wskazało na Polskę, a mniej więcej co dziesiąty ankietowany stwierdził, że nie czuje takiej przynależności nigdzie.
"Zebrane dane pokazują, że podczas gdy dochód finansowy oraz dobrobyt materialny są najważniejszym powodem, to z pewnością nie jedynym, dla którego Polacy zostają w Wielkiej Brytanii. Nasi respondenci doceniają znacznie szerszy wachlarz możliwości życiowych oferowany przez Wyspy" - czytamy we wnioskach z badania, z którego autorami rozmawiamy w naszej Czytelni.