"Poland is safe country" says Zielinski
Dziennikarze w Sejmie pytali Zielińskiego o bezpieczeństwo Polaków mieszkających na Wyspach, w związku z atakiem terrorystycznym, który miał miejsce wczoraj w Londynie, a także o stan bezpieczeństwa w naszym kraju.
"Jesteśmy w kontakcie z brytyjską policją, mamy swoich oficerów łącznikowych w Wielkiej Brytanii, w ostatnim czasie zwiększamy ich liczbę. Kontakt jest stały. Na bieżąco mamy informacje i przekazujemy swoje oczekiwania i postulaty. Ta współpraca jest dobra" - ocenił wiceminister spraw wewnętrznych.
Podkreślił, że wydarzeń terrorystycznych nie da się do końca przewidzieć. "Trzeba robić wszystko, żeby stworzyć wspólne bezpieczeństwo, szczególnie w przestrzeni UE. Jesteśmy tu aktywni, w działaniach międzynarodowych w zwalczaniu terroryzmu" - zaznaczył Zieliński.
"Polacy na Wyspach mogą się czuć bezpiecznie o tyle, o ile mogą się czuć Brytyjczycy w Wielkiej Brytanii. Nie ma szczególnego zagrożenia dla Polaków. Współczując rodzinom, tym, którzy zginęli i zostali ranni, jednocześnie odnotowujemy to, że nie było wśród nich Polaków" - podkreślił.
Wiceminister był pytany, czy po wydarzeniach w Londynie polska policja podjęła dodatkowe działania w kraju.
"My od dłuższego czasu jesteśmy w szczególny sposób uwrażliwieni na zagrożenia terrorystyczne. Po to była ustawa antyterrorystyczna z zeszłego roku, która wprowadziła niezbędne rozwiązania. Daje większe możliwości w zakresie działań prewencyjnych. To nie jest tak, że po kolejnym wydarzeniu terrorystycznym w Europie wzmagamy jakieś działania. Bardzo poważnie wszystkie kolejne informacje są analizowane. Służby raportują na bieżąco, jeśli chodzi o stan zagrożenia" - dodał.
"Nie ma w Polsce zwiększonego zagrożenia, które byłoby odnotowywane. Polska jest więc krajem bezpiecznym, ale otoczenie, jak widzimy, nie jest bezpieczne i trzeba nad tym czuwać" - ocenił.