Polak rzucił się z kijem bejsbolowym na kolegę

Do zdarzenia doszło w styczniu br., kiedy 31-letni Sebastian H. wsiadł do samochodu jednego z kolegów, z którymi pił wcześniej alkohol w parku The Stow. Pijany mężczyzna nie mógł zapanować nad pojazdem i uderzył w pobliski znak drogowy, a chwilę później wjechał w zaparkowany w pobliżu pojazd. 

Następnie chwycił kij bejsbolowy i rzucił się na "przyjaciela", któremu wcześniej zabrał samochód - donosi serwis harlowstar.co.uk.

Mężczyzna przyznał się przed sądem do niebezpiecznej jazdy pod wpływem alkoholu i bez ubezpieczenia, a także do napaści. W tym tygodniu Polak został skazany na 8 miesięcy więzienia oraz otrzymał 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Sebastian H. miał na swoim koncie już wyrok za jazdę pod wpływem alkoholu z października 2009 r.

"Oskarżony był strasznie pijany. Jechał ruchliwą drogą i całe szczęście, że nic nikomu się nie stało" - tłumaczył swoją decyzję sędzia Anthony Goldstaub.

31-latek został opisany przez niego jako ktoś, "kogo obecność w tym kraju nie jest pożądana". Jednak nie wydał wniosku o deportacji, zaznaczając, że Polak i tak zasugerował, iż po odbyciu kary wróci do swojej ojczyzny.