Polak chciał zerwać muzułmance hidżab? Policja w Londynie wszczyna śledztwo
O incydencie poinformowała rzekoma ofiara ataku - Aniso Abdulkadir. Na Twitterze umieściła zdjęcie mężczyzny, który miał ją zaatakować oraz opisała całą sytuację. "Ten mężczyzna na stacji Baker Street próbował zerwać mi hidżab z głowy, a kiedy instynktownie chciałam się bronić, uderzył mnie" - poinformowała.
Kobieta dodała, że "mężczyzna wyzywał mnie i moich znajomych, a jednego z nich przyparł do ściany i splunął mu na twarz".
Wpis muzułmanki na Twitterze szybko zaczął być rozpowszechniany w brytyjskich sieciach społecznościowych i zyskał kilkanaście tysięcy udostępnień.
Rzecznik British Transport Police potwierdził, że zajście będzie rozpatrywane pod kątem przestępstwa z nienawiści. "Nie możemy akceptować ani tolerować takiego zachowania. Incydent został już do nas zgłoszony i wszczęliśmy w jego sprawie śledztwo" - przekazał.
Domniemany oprawca, Paweł U., poinformował, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Według Polaka, cała sprawa została zmanipulowana na jego niekorzyść, a on sam bronił jedynie swojej partnerki przed atakiem ze strony kobiet.
"Chciałbym zapewnić, że nigdy nikogo nie uderzyłem ani nie zaatakowałem" - przekazał, dodając, że próbował jedynie rozdzielić kobiety. Polak poinformował również o zapisach z kamer CCTV, które mogą udowodnić jego niewinność.
Na samym profilu Pawła U. na Facebooku pojawiły się dziesiątki komentarzy od wściekłych Brytyjczyków. Większości nie można zacytować z uwagi na ich wulgarną treść.
Według burmistrza Londynu Sadiqa Khana, od momentu ataku terrorystycznego na London Bridge, w mieście pojawiła się druga fala ataków motywowanych nienawiścią. Pierwsza miała miejsce po wynikach referendum w sprawie Brexitu.