Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polacy z Wysp wstawiają się za matką, której chcą odebrać dzieci

Polacy z Wysp wstawiają się za matką, której chcą odebrać dzieci
Kolejne polskie dzieci trafiają do adopcji (Fot. Getty Images)
'Pomóżcie', 'Brytyjczycy zabierają dzieci Polce', 'Dramat Polki z Coventry', 'Musicie pomóc Andżelice'. To tylko niektóre tematy listów, postów na Facebooku czy tweetów, jakie od kilku dni napływają do redakcji portalu Londynek.net. Historia Andżeliki G. poruszyła Polaków z Wielkiej Brytanii.
Reklama
Reklama

27-letnia Polka sama także zwróciła się do redakcji o pomoc. Kobieta jest zrozpaczona, ponieważ może już nigdy nie zobaczyć swoich dzieci. Brytyjska opieka społeczna spowodowała, że do adopcji trafić mają jej dwie córeczki. Przyczyną takiej decyzji nie jest zaniedbywanie dzieci – jak napisała do nas Andżelika G. - tylko zemsta i donos byłego partnera.

Koszmar mieszkanki miejscowości Bedworth koło Coventry zaczął się w zeszłym roku. Polka zerwała z partnerem, a ten skontaktował się z przedstawicielami opieki społecznej i poinformował ich, że Andżelika G. zostawia dzieci same w domu i nie dba o nie. „Sebastian M. był chorobliwie zazdrosny. Na początku związku starał się, zabiegał o względy moje i dziewczynek. Kiedyś oznajmił, że jak z nim nie będę, to nie będę miała dzieci, ale zlekceważyłam jego słowa” - wyjaśniła Londynkowi net. zrozpaczona matka.

9-letnią Gabrysię i 3-letnią Victorię odebrano matce 10 września zeszłego roku. Pracownicy opieki społecznej zarzucili Polce, że ta bije i znęca się nad swoimi dziećmi. Kobietę zatrzymano na 72 godziny, po kilku godzinach przesłuchania zwolniono. Urzędników rzekomo zawiadomiła szkoła dziewczynek.

Od tego czasu Polka przeżywa gehennę. Odbyły się już dwie sprawy sądowe, ale wszystko wskazuje na to, że dwoje polskich dzieci trafi do adopcji.

Kobieta twierdzi, że wszyscy sprzysięgli się przeciwko niej. O pomoc zwróciła się też do Ambasady RP.

Andżelika G. i poruszeni do głębi jej sytuacją Polacy próbują nagłośnić sprawę na portalach społecznościowych i w mediach. Internauci mają wątpliwości, czy w sprawie 27-letniej matki brytyjscy urzędnicy i szkoła kierowali się dobrem dzieci. 

Londynek.net zainteresował się sprawą - redakcja skontaktowała się już z odpowiednimi urzędami i czeka na odpowiedź.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama