Polacy i Brytyjczycy zbierają pieniądze na pogrzeb polskiej uczennicy z Kornwalii
Za cel postawiono sobie, aby uzbierać 2 i pół tysiąca funtów na pokrycie kosztów pochówku zmarłej w szkole Pool Academy w Redruth w Kornwalii Dagmary Przybysz. Brakuje niewiele. O akcji informowały wszystkie media w zachodniej Anglii.
Każdy, kto chciałby wspomóc rodzinę zmarłej nastolatki, może to zrobić poprzez stronę: crowdfunding.justgiving.com, link podajemy tutaj.
Wieść o śmierci polskiej uczennicy wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Kornwalii czy Polakami z Wielkiej Brytanii. Sprawa była szeroko poruszana w mediach w całym Zjednoczonym Królestwie. Jedną z przyczyn był wątek rasizmu. Polka dwa lata przed śmiercią skarżyła się na jednym z portali internetowych, że jej największym problemem w szkole jest rasizm.
Bliscy polskiej dziewczynki tłumaczyli brytyjskim dziennikarzom, że często było jej przykro z powodu okrutnego traktowania jej przez młodzież w Kornwalii.
Dagmara była piękną, utalentowaną dziewczyną. Jak napisała w specjalnym oświadczeniu dyrektorka szkoły Pool Academy, do której uczęszczała Polka, pasją 16-latki była fotografia i moda. Nastolatka myślała także o karierze modelki.
Policja nie podała jeszcze wyników śledztwa w sprawie śmierci Polki. Dziewczynkę znaleziono w stanie krytycznym w szkolnej łazience. Ekipy dwóch karetek dotarły na miejsce w szybkim czasie po zgłoszeniu, ale dziewczynka już nie żyła.
Uczniowie Pool Academy zorganizowali wczoraj specjalny dzień poświęcony pamięci Dagmary Przybysz. Przed szkołą pojawiło się kilkaset osób, jeszcze więcej kwiatów, maskotek, zniczy i kartek, w których młodzi ludzie żegnali się ze zmarłą uczennicą. Ponad 2 tysiące i 600 osób złożyło kondolencje na specjalnie utworzonej stronie Facebooka – „Dagmara Przybysz remembrance page”.
Pod szkołą uczniowie pojawili się w czerwonych szalikach. To był jeden z ulubionych elementów garderoby zmarłej polskiej uczennicy.