Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Poles have discovered in Egypt a royal deposit 3.5 thousand years old

Poles have discovered in Egypt a royal deposit 3.5 thousand years old
Egipt: Świątynia grobowa Hatszepsut w Luksorze. (Fot. Getty Images)
Stone chest from nearly 3.5 thousand years, containing packages wrapped in linen cloths, were discovered by Polish archaeologists at Deir el-Bahari in Egypt. According to the head of research prof. Andrzej Niwiński, the find indicates that there is a royal tomb next to it.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Odkrycia dokonano w zasypie w postaci rumoszu skalnego niedaleko słynnej świątyni Hatszepsut w Deir el-Bahari. Depozyt królewski składa się z dwóch elementów: kamiennej skrzyni i zawiniątka złożonego tuż obok w szczelinie skalnej.

"Sama skrzynka miała około 40 cm długości, trochę mniej wysokości. Była świetnie zakamuflowana, wyglądała jak zwykły blok kamienny. Dopiero po bliższym oglądzie okazało się, że to jest skrzynka" - wyjaśnia szef wykopalisk prof. Andrzej Niwiński z Instytutu Archeologii UW.

Stanowisko archeologiczne w pobliżu świątyni Hatszepsut. (Fot. Getty Images)

Wewnątrz kamiennego pojemnika znajdowało się kilka pakunków owiniętych w lniane płótna. W jednym znajdował się szkielet gęsi, która została złożona w ofierze, drugi zawierał jajo gęsi. W trzecim pakunku była drewniana skrzynka, w której spoczywało owinięte w płótno jajko (najprawdopodobniej ibisa). Obok kamiennego pojemnika, w szczelinie, archeolodzy odkryli jeszcze jedno zawiniątko. Tym razem cztery warstwy lnianego płótna kryły wykonaną z drewna skrzyneczkę, w której - w kolejnym zawiniątku - znajdowała się fajansowa skrzyneczka w kształcie kapliczki, która zawierała na obudowie jedno z imion faraona Totmesa II.

Nie tylko imię faraona zapisane hieroglifami ma potwierdzać, że depozyt złożono w jego imieniu. Egiptolog uważa, że przedmioty złożone wewnątrz skrzynki stanowią aluzję do tytułów i imion tego faraona.

Jak opowiada prof. Niwiński, Totmes II był mężem słynnej królowej Hatszepsut. Zasiadł na tronie jako 13 latek, a umarł po trzech latach. W ocenie egiptologa było to dynastyczne małżeństwo "z musu". W niedalekiej okolicy, w której znaleziono depozyt, znajduje się słynna tarasowa świątynia wzniesiona dla tej kobiety faraona, ale - jeszcze bliżej - pozostałości po świątyni Totmesa III - syna Totmesa II.

"Depozyt królewski świadczy o tym, że zakładano w imieniu króla świątynię albo że zakładano grobowiec tego króla. Ponieważ jesteśmy w samym centrum cmentarza królewskiego, to chodzi o grób z całą pewnością. Znalezienie tego depozytu wskazuje na to, że jesteśmy w trakcie odkrywania grobowca" - przekonuje.

Do znaleziska doszło w marcu ubiegłego roku. W październiku archeolodzy kontynuowali badania, ale na razie nie natknęli się na wejście do grobu. Prof. Niwiński uważa jednak, że jest "bardzo blisko" odkrycia nietkniętego grobowca króla Totmesa II.

Czytaj więcej:

Krzemionki na prestiżowej liście UNESCO

Egipt otwiera dla turystów najstarsze piramidy

Londyn: Polak znalazł nad Tamizą wyjątkowy skarb

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement