Katarzyna Nosowska wspomina, gdy była Mikołajem...
"Siedzę ci ja sobie na murku, w pełnym stroju Mikołaja, a z oddali nadchodzą panowie statyści, którzy za chwilę wcielą się również w role Mikołajów (w teledysku). Jeden z nich ładuje mi się na kolana (z marszu) i rubasznym głosem mówi: A co ja dostanę w prezencie od Mikołaja, Mikołaju? Chyba byłem grzeczny w tym roku… ho ho ho!! Odpowiadam: Nie sądzę, ho ho ho. Staram się wysunąć spod pana, bo leciutki nie był" – Katarzyna Nosowska relacjonuje niecodzienne zdarzenie na swoim profilu instagramowym.
Jaki jest finał tej historii? "Po teledysku podchodzi do mnie, totalnie zawstydzony i mówi: Pani Kaśko, jasny gwint. Ja pani nie poznałem. Dlatego na te kolana się władowałem, myślałem, że to jeden z nas" – wspomina piosenkarka.
Dwa lata temu Nosowska nagrała nową odsłonę piosenki "Coraz bliżej święta" dla znanej marki napojów. W towarzyszącym jej teledysku wszyscy bohaterowie przebrani są za Mikołajów. W swoim wpisie Nosowska nie doprecyzowała jednak, czy właśnie tę piosenkę miała na myśli.
Fani artystki są mocno ubawieni tą historią. "Takiego Mikołaja, jak pani, to bym chciała spotkać i usiąść mu na kolana, może bym się tak nie bała jak kiedyś" – pisze jedna z internautek. "Nie ma się chłop co przejmować, też bym takiemu Mikołajowi wskoczył" – komentuje obserwator Nosowskiej. "Masz dobre serce i dla mnie zawsze byłaś i jesteś najlepszym Mikołajem. Dajesz ludziom tyle pozytywnej energii" – pojawia się inny głos.
Jeśli chodzi o dzielenie się pozytywną energią, Nosowska może to czynić także za pośrednictwem swojej nowej książki "Powrót z Bambuko". W historie ze swojego życia wplotła wiele uniwersalnych przemyśleń, raz śmiesząc, raz wzruszając swoich czytelników.