Płaca minimalna a ubóstwo: Polska daleko w tyle za Wielką Brytanią
Okazuje się, że najtrudniej taki pracownik ma w Czechach, bo musi pracować prawie 80 godzin tygodniowo, żeby uniknąć progu ubóstwa wyliczonego przez OECD.
Najlepiej pod tym względem jest w Australii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. W pierwszych dwóch krajach wystarczy mniej niż 10 godzin pracy, a w trzecim 16 godzin.
Polska plasuje się mniej więcej w środku stawki (11 miejsc za Wielką Brytanią), bo nad Wisłą do uniknięcia granicy ubóstwa konieczne jest ponad 40 godzin pracy. Co ciekawe, więcej od nas potrzebują pracownicy w Luksemburgu i USA.
Dziennik „The Wall Street Journal” alarmuje, że pracownik otrzymujący za oceanem minimalną płacę musi pracować trzy razy dłużej, żeby nie utrzymać swoją rodzinę poza ubóstwem niż taki sam pracownik w Wielkiej Brytanii.
OECD określa, że granica ubóstwa wynosi 50 proc. mediany dochodu netto gospodarstwa domowego w danym kraju. Taki dochód w każdym kraju jest oczywiście różny, co ma wpływ na wartość granicy ubóstwa.
Jakie są płace minimalne w UE? Polska, z pensją 437 EUR (738 EUR po uwzględnieniu siły nabywczej), jest w połowie unijnego rankingu. Awansowaliśmy już w tej kategorii do grona średniaków.
Obecnie najmniej dostają pracownicy w Bułgarii, gdzie płaca minimalna wynosi zaledwie 184 EUR. Na drugim biegunie jest Luksemburg — unijny rekordzista z pensjami w wysokości 1 923 EUR.