Pierwsza na świecie usługa "wróć do mnie" na polskim lotnisku

Rzecznik prasowy Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy Michał Dargacz poinformował, że dzięki wprowadzonej na lotnisku nowej usłudze, w punkcie kontroli bezpieczeństwa pasażer może zadecydować o zdeponowaniu przedmiotu, którego nie może zabrać w bagażu podręcznym.

„Przedmiot wkładany jest do woreczka i przekazywany obsłudze dokonującej kontroli oraz umieszczany w paczkomacie, który znajduje się przed terminalem pasażerskim” – wyjaśnia. Można zdeponować rzeczy na 3, 7 lub 15 dni i osobiście odebrać je po powrocie lub przekazać innej osobie kod pozwalający na skorzystanie z paczkomatu.

Opłata za przechowanie (na razie stawki są promocyjne) wynosi w zależności od liczby dni od 15 do 30 zł. Rzecznik dodał, że projekt jest realizowany wspólnie z Polską Grupą Pocztową. Planowane jest wdrożenie tej usługi także na innych lotniskach w kraju.

Prezes Zarządu Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy Tomasz Kloskowski przekonuje, że gdańskie lotnisko jest pierwszym nie tylko w Polsce, lecz na świecie, które wprowadziło tego typu rozwiązanie. W pierwszych czterech miesiącach testowych skorzystało z niego kilkuset pasażerów. Planowane jest rozszerzenie usługi o opcję dostarczenia przedmiotu za pośrednictwem kuriera pod wskazany przez pasażera adres.

Dargacz poinformował, że do najczęściej deponowanych przedmiotów należą: aerozole, narzędzia (np. piła, młotek), atrapy pistoletów oraz małe kuchenki gazowe z butlą.

Lista przedmiotów zabronionych w transporcie lotniczym dostępna jest na stronach internetowych Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Jak informuje ULC, na pokład samolotu nie można wnosić m.in. płynów, ostrych przedmiotów, latarek gazowych, dużych części samochodowych, broni, aerozoli i butli biwakowych z propanem butanem.

W 2013 r. gdańskie lotnisko obsłużyło 2 mln 842 tys. Pasażerów. W br. port zamierza obsłużyć 3 mln osób. Pod względem liczby pasażerów lotnisko w Gdańsku jest na trzecim miejscu w Polsce, po Warszawie i Krakowie.