Paryż rajem dla studentów
„Jeśli człowiek jest zmęczony Londynem, jest zmęczony życiem” - głosi słynne powiedzenie angielskiego pisarza Samuela Johnsona. Studenci w Wielkiej Brytanii przerobili je po swojemu i mawiają, że jeśli student jest zmęczony Londynem, to powinien rozpocząć pisanie pracy doktorskiej.
Londyn znalazł się na podium ze względu na narodową różnorodność studentów oraz możliwości zatrudnienia. Brytyjska metropolia spadła o jedno miejsce w porównaniu z rokiem ubiegłym z powodu zbyt wysokich kosztów utrzymania – donosi dziennik „The Guardian”.
Poza Londynem w zestawieniu znalazły się inne brytyjskie miasta: Edynburg – na 26. miejscu, Manchester na 29. i Coventry na 45.
Stolica Szkocji awansowała o sześć oczek w porównaniu z rokiem ubiegłym. Manchester znajduje się na tym samym miejscu co rok wcześniej, natomiast Coventry pojawiło się w pierwszej 50-tce po raz pierwszy w historii.
W rankingu mogły pojawić się jedynie miasta, które mają co najmniej 250 tys. mieszkańców i przynajmniej dwie uczelnie znajdujące się w zestawieniu QS. Tylko 116 instytucji na całym świecie kwalifikuje się do wzięcia udziału w tym plebiscycie.
Pierwsza dziesiątka najlepszych miast do studiowania: (w nawiasie podano miejsce w roku ubiegłym)
1. (1) Paryż
2. (5) Melbourne
3. (2) Londyn
4. (4) Sydney
5. (7) Hong Kong
6. (8) Boston
7. (17) Tokio
8. (9) Montreal
9. (13) Toronto
10. (14) Seul