Labour says 630,000 will be hit by surge in mortgage costs before 2024 elections

Ponieważ Bank Anglii utrzymał bazową stopę procentową na poziomie 5,25%, partia opublikowała analizę, z której wynika, że aż 630 000 posiadaczy kredytów hipotecznych odczuje skutki wyższych rat kredytowych przed przyszłorocznymi wyborami lokalnymi.

Opierająca się na danych z Krajowego Biura Statystycznego (ONS), analiza Partii Pracy sugeruje, że ponad 3 400 gospodarstw domowych będzie każdego dnia zaciągać nowy kredyt hipoteczny w okresie sześciu miesięcy między 2 listopada a 1 maja 2024 r., co może stanowić swoistą "finansową bombę zegarową" przed kolejnymi wyborami samorządowymi i parlamentarnymi.

Rynki finansowe dają ponad 90% szans na to, że Bank Anglii utrzyma oprocentowanie na najwyższym poziomie od kwietnia 2008 r. Z kolei bank szacuje, że w przypadku przeciętnego kredytobiorcy, któremu kończy się okres umowy o stałym oprocentowaniu w drugiej połowie tego roku, wzrost miesięcznych rat z tytułu zmiany oprocentowania wyniesie około 220 funtów.

Rynki finansowe spodziewają się utrzymywania stóp procentowych na niezmienionym poziomie co najmniej do jesieni 2024 roku. Rosną jednak obawy o pogłębiające się spowolnienie gospodarcze po 14 kolejnych podwyżkach stóp procentowych z rekordowo niskiego poziomu 0,1% w grudniu 2021 roku.

Zwracając uwagę na zagrożenia czyhające na gospodarkę, głosy z różnych środowisk politycznych ostrzegają Bank Anglii, że konieczne będą obniżki stóp procentowych, aby zwiększyć poziom zatrudnienia i wesprzeć wzrost gospodarczy pomimo zagrożeń związanych z inflacją.

Związek zawodowy Unite uznał, że bank powinien "przedkładać los pracowników nad spekulacje wielkiej czwórki banków", które - jak podkreślił - "czerpią zyski z szybszego podwyższania oprocentowania kredytów w porównaniu z wysokością oprocentowania lokat oszczędnościowych".

Tymczasem konsumenci ograniczają wydatki przed najważniejszym okresem w handlu przed świętami Bożego Narodzenia, ponieważ rosnące koszty utrzymania i wyższe raty kredytów hipotecznych w znacznym stopniu ograniczają ich siłę nabywczą. Istnieje jednak ryzyko odnowienia się presji inflacyjnej, ponieważ konflikt między Izraelem a Hamasem ponownie spowodował wzrost światowych cen energii.