Papież: Nie należy modlić się jak papugi, msza to nie spektakl
Franciszek wskazywał, że nie rozumie się mszy, jeśli nie rozumie się modlitwy.
Aby się modlić, należy przyjąć dwie postawy, "stać się maluczkim" i "dać się zadziwić" - wyjaśnił.
"Czy pozwalamy się zadziwić, czy też mówimy do Boga jak papugi?" - zapytał papież wiernych.
"Spotkanie z Bogiem jest zawsze spotkaniem żywym, a nie spotkaniem muzealnym", "idziemy na mszę świętą, a nie do muzeum" - dodał.
Franciszek wskazał na potrzebę umiejętności zachowania milczenia. "Kiedy przychodzimy na mszę pięć minut przed czasem i zaczynamy rozmawiać z kimś, kto stoi obok, to nie jest to moment na takie pogaduszki. To chwila ciszy, by przygotować się do dialogu" - radził papież. "Nie idziemy na spektakl, ale na spotkanie z Bogiem, a milczenie do niego przygotowuje" - dodał.
Franciszek pytał: "Czy mogę powiedzieć, że kiedy przyjmuję komunię w czasie mszy, Pan spotyka moją słabość?".
"Tak, możemy tak powiedzieć, to jest prawda", "Pan spotyka naszą słabość, by doprowadzić nas z powrotem do naszego pierwszego powołania: aby być na obraz i podobieństwo Boga" - zauważył w katechezie na temat mszy.
W audiencji na placu Świętego Piotra uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób.