Brytyjska policja reaguje na zgłoszenia pod numer 999 po kilku dniach
Kontrolę przeprowadzono w 43 jednostkach policji w Anglii i Walii. Inspektorzy HM Inspectorate of Constabulary uznali, że funkcjonariusze pracują na granicy swoich możliwości.
Po kilka dni na interwencję policji czekają ofiary przemocy domowej i innych poważnych przestępstw. W jednostkach brakuje policjantów, a ofiarom nie ma kto pomagać – podaje telewizja SKY News.
To nie jedyny problem brytyjskiej policji. Ludzie, którzy dzwonią pod numer 999, nie mogą połączyć się z funkcjonariuszami i czekają w długich kolejkach aż ktoś w ogóle odbierze telefon. W tym przypadku również powodem są braki kadrowe.
Inspektorzy podkreślili, że policja działa pod ogromną presją, a obecny system pracy mundurowych po prostu się nie sprawdza. Oznacza to, że duża liczba przestępstw jest ignorowana, a ofiary pozostają bez pomocy.
Kontrolerzy dopatrzyli się również wielu zaniedbań policji w prowadzeniu dochodzenia. Najczęściej pomijane są zeznania świadków, funkcjonariusze nie sprawdzają też zapisu kamer monitoringu miasta. Policjanci nie radzą sobie także w przypadkach poszukiwanych przestępców.