Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Outrage as Mike Horn publishes video with human remains from K2

Outrage as Mike Horn publishes video with human remains from K2
Niepisane prawo ludzi obcujących z górami wysokimi mówi o konieczności moralnego utrzymania pewnego tabu, związanego z brakiem możliwości godnego pochówku na wysokości. (Fot. Getty Images)
The world of alpinists is apalled by behaviour of 49-year old Mark Horn who has published video from K2 showing human remains and damaged by nature human head.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak poinformował portal wspinanie.pl, na reakcję odbiorców nie trzeba było długo czekać. Strona Altitude Pakistan uważa, że w ten sposób członkowie wyprawy gloryfikują swoją nieudaną ekspedycję. Sedna sprawy dotknął jednak kanadyjski alpinista Louis Rousseau, który w liście zwrócił się bezpośrednio do autora niefortunnego nagrania.

"To wielki nietakt ze strony twojej i twojej ekipy. Czy potrafisz sobie wyobrazić reakcję ludzi, którzy stracili na tej górze jakąś bliską im osobę - przyjaciela, męża, brata czy syna? Ja również straciłem przyjaciół na K2, więc wiem o czym piszę" - zaznaczył.

W dalszej części listu podkreślił: "Wyobraź sobie, że to głowa twojego dziecka leży tam na śniegu, a ludzie przechodzący obok filmują ją i fotografują...".

W ten do bólu obrazowy sposób autor listu przekazał pewne niepisane prawo ludzi obcujących z górami wysokimi, mówiące o konieczności moralnego utrzymania pewnego tabu, związanego z brakiem możliwości godnego pochówku na wysokości.

Środowisko alpinistów uważa, że piękniejszym sposobem na memento mori są wszelkiego rodzaju tablice pamiątkowe, jak choćby symboliczny cmentarz – Kopiec Gilkeya, pod który Mike Horn nie miał daleko.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement