Oskarżony Polak wyskoczył z okna podczas rozprawy sądowej
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 18 sierpnia w sądzie w Navan (hrabstwo Meath). Jak relacjonują naoczni świadkowie, w pewnym momencie Mariusz S. zaczął biec w kierunku okna, z którego wyskoczył na sądowy dziedziniec.
Z informacji serwisu independent.ie wynika, że oskarżony najprawdopodobniej nie zdawał sobie sprawy z faktu, że znajduje się na drugim piętrze budynku, czyli na wysokości ok. 8 metrów nad ziemią. W kilka sekund po zdarzeniu usłyszano krzyk i jęki poszkodowanego, do którego natychmiast udali się pracownicy instytucji.
Mężczyznę od razu przewieziono do szpitala w Drogheda, gdzie orzeczono złamanie biodra oraz kilka innych obrażeń. 37-latek przeszedł operację i prawdopodobnie przez kilka miesięcy nie będzie mógł się poruszać.
Żona Mariusza S., Aleksandra, została uduszona 30 sierpnia 2013 roku w Navan - prawdopodobnie na oczach swoich małych dzieci. Zdarzenie to wstrząsnęło poską społecznością miasteczka położonego w środkowej części wyspy.