Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

The London Fashion Week organizers are calling for a reduction in the production of clothes

The London Fashion Week organizers are calling for a reduction in the production of clothes
Statystyki pokazują, że mieszkańcy UK są w czołówce krajów, w których kupuje się najwięcej ubrań na świecie. (Fot. Getty Images)
The organizers of the London Fashion Week have warned clothing manufacturers that it is time to reduce the production and sale of clothing in order to care for the natural environment. 'Clothing brands should cut the production and trade of new clothes by half,' said Caroline Rush, chief executive officer of the British Fashion Council (BFC).
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Badania przeprowadzone przez BFC zasugerowały, że tylko 50 proc. zawartości szafy przeciętnego człowieka powinno składać się z nowych ubrań. 25 proc. powinno trafiać do konsumentów z drugiej ręki, a 10 proc. być wypożyczane. 15 proc. ubrań powinno należeć do "wirtualnej garderoby", istniejącej wyłącznie online na potrzeby mediów społecznościach czy awatarów do gier.

Gdyby scenariusz lansowany przez Radę spełnił się z dnia na dzień, doszłoby do załamania rynku odzieżowego i znaczącego wzrostu bezrobocia. Nie można do tego dopuścić, ale już dziś "marki muszą się przygotować na zrównoważony biznes modowy" – stwierdziła Rush.

Brytyjczycy są jednymi z największych konsumentów mody na świecie. Rocznie kupują 4 mld ubrań, a w przeliczeniu na osobę - 60 sztuk.

Naukowcy są zgodni, że produkcja i utylizacja tak dużej ilości odzieży ma szkodliwy wpływ na środowisko. Powoduje emisję dwutlenku węgla, zanieczyszczenie mikroplastikiem, niedobory wody i utratę bioróżnorodności.

Czytaj więcej:

Nowa strategia Primarka: "Stawiamy na ekologię i trwałość ubrań"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement