Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Norwegian fake spectators sounds during World Cup in 2011

Norwegian fake spectators sounds during World Cup in 2011
Fani w Norwegii nie skandowali wystarczająco głośno (Fot. Getty Images)
Norwegian manipulate sounds of spectators sounds during World Cup in 2011. The used roc concert sound.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Dźwięk był podkładany podczas wszystkich konkurencji w biegach narciarskich i częściowo w trakcie konkursów skoków, aby sprawić lepsze wrażenie dla widzów telewizyjnych" - potwierdził dyrektor sportowy kanału Rune Haug.

Dziennik "Bergens Tidende" zidentyfikował część odgłosów w tle i reakcji publiczności - pochodziły one z koncertu rockowego, który odbył się kilka miesięcy wcześniej w Oslo, na placu przed ratuszem w centrum miasta.

Haug wyjaśnił, że modyfikacje dźwięku stosowane są w NRK już od zimowych igrzysk olimpijskich w Lillehammer w 1994 roku, lecz - jego zdaniem - nie jest to rozumiane jako manipulacja.

"Staramy się tylko odzwierciedlać atmosferę panującą na trybunach podkolorowując ją przy użyciu dźwiękowej szminki" - tłumaczył.

Profesor medioznawstwa na Uniwersytecie w Bergen Knut Herlland uważa jednak, że NRK oszukuje widzów. "Jest to poważna sprawa zwłaszcza w przypadku telewizji publicznej, ponieważ widz podczas bezpośredniej transmisji wierzy w to, co widzi i słyszy. Jeżeli jest inaczej i przekaz nie przedstawia rzeczywistości, to mamy do czynienia ze świadomym kłamstwem" - ocenił.

Technik dźwiękowy Pal Iversen, odpowiedzialny za transmisje ze sportów zimowych, oznajmił, że stosuje wyrafinowane syntezatory tak, aby wyraźnie było słychać każde wbicie kijka w śnieg i zgrzyt nart. "Po prostu w odpowiednim momencie wciskam klawisze z zaprogramowanymi wcześniej dźwiękami. Odgłos publiczności jest nagrany i jest podkładany dla uzyskania lepszego wrażenia i głębi. By było naturalnie, podkładam nawet szczekanie psów, które ludzie zabierają na zawody na Holmenkollen" - poinformował.

W rozmowie z dziennikiem "Dagbladet" Iversen zauważył, że jego praca wymaga dużej... precyzji. "Zdarzają się jednak błędy i typowym jest podłożenie odgłosu uderzenia nart o zeskok. Wiele razy nacisnąłem klawisz zanim jeszcze skoczek wylądował... " - przyznał.

Profesor dziennikarstwa telewizyjnego Pal Aam z wyższej szkoły mediów w Volda uważa również, że widz jest oszukiwany, ponieważ transmisja sportowa "na żywo" jest czymś innym od programów rozrywkowych.

"To jest przekaz dziennikarski z wydarzenia, które odbywa się na naszych oczach, więc musi być prawdziwy. Podkładanie dźwięków z wcześniej przygotowanych archiwów jest po prostu oszustwem i manipulacją" - zwrócił uwagę.

Narciarskie MŚ rozgrywane w Oslo na przełomie lutego i marca 2011 roku zostały uznane za wielki sukces organizacyjny Norwegii, która była chwalona przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) szczególnie za "wspaniałą i głośną publiczność oraz przekaz telewizyjny".

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement