Niezwykłe dokonanie polskich kierowców rajdowych na Karaibach
Po sześciu dniach zmagań polska załoga (Albert Gryszczuk, Robert Janecki, Tomasz Januszewski, Jarosław Kazberuk, Jacek Wysocki) powtórzyła swój sukces sprzed roku, wygrywając cztery z pięciu wyścigów. Tylko w jednym zajęła drugie miejsce.
"W tym roku szczególnie zależało nam na zwycięstwie ze względu na obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Jesteśmy dumni, że godnie reprezentowaliśmy barwy biało-czerwone w tak odległym zakątku świata" - poinformował Gryszczuk, a Kazberuk dodał, że ten sukces dedykują także kibicom, którzy "wspierali nas przez cały tydzień".
"Ostatni wyścig nie był wcale formalnością, płynęliśmy skupieni i kontrolowaliśmy sytuację od początku do końca. Bardzo dobre manewry dały nam zwycięstwo zarówno w ostatnim starcie, jak i w całych regatach. Wracamy do Europy, gdzie czekają na nas kolejne wyzwania sportowe" - podsumował skipper Janecki.
Liderem na katamaranie HH66 był Szustkowski, entuzjasta żeglarstwa i rajdów samochodowych, który łącząc te dwie pasje stworzył nietypowy zespół R-Six Team.
W 51. regatach Antigua Sailing Week startowało ponad 1500 żeglarzy na prawie 200 jachtach.