Naukowcy: "Losowe przyznawanie darmowych miejsc przez Ryanair jest mitem"
O sprawdzenie systemu poprosili akademików producenci programu zajmującego się sprawami konsumenckimi BBC „Watchdog”. W ramach eksperymentu czterej podróżni zarezerwowali bilety na różne rejsy. Okazało się, że podczas każdego lotu osoby te otrzymały środkowe miejsca. Naukowcy wyliczyli, że prawdopodobieństwo wylosowania dla wszystkich czterech klientów środkowych foteli wynosi około 1:540 mln. Dla porównania, szanse na główną wygraną w brytyjskiej National Lottery są jak 1:45 mln.
“To bardzo kontrowersyjny temat. Wynik moich analiz budzi wątpliwości co do losowego przydzielania miejsc” - stwierdziła dr Jennifer Rogers z UO.
Na stronie przewoźnika fotele można wybrać, płacąc za to - dopłaty wynoszą od £2 wzwyż, w zależności od miejsca. Ryanair zapewnia, że nie zmienił polityki lokowania pasażerów.
“Przyczyną tego, że coraz więcej osób trafia na środkowe miejsca, jest fakt, że coraz więcej klientów wykupuje rezerwację (już od £2), preferując fotele przy oknie lub przejściu” - można przeczytać w oświadczeniu.
W związku z powtarzającymi się skargami pasażerów, iż sadzani są pośrodku, mimo wczesnego odprawiania, gdy samolot wygląda jeszcze na pusty, Ryanair przyznaje, że bardziej komfortowe miejsca są trzymane dla gotowych za nie zapłacić.
“Powód, dla którego osoby te nie otrzymują dogodniejszych, pozornie wolnych miejsc, jest takie, że wielu pasażerów odprawia się dopiero na 24 godziny przed odlotem. W związku z tym, że obłożenie lotów wynosi 95%, musimy zatrzymywać miejsca przy oknach i przejściu dla klientów, którzy chcą za nie zapłacić” - brzmi dalej treść oświadczenia.
Zdaniem konsumentów, linia zmieniła także politykę co do podróżujących wspólnie grup.
Jeszcze do niedawna pasażerowie lecący razem, którzy nie wykupili rezerwacji na konkretne miejsca, byli lokowani obok siebie. W ostatnich tygodniach jednak do redakcji dziennika „Irish Times” zgłaszały się osoby skarżące się na rozdzielanie ich z rodziną i znajomymi.
"Osoby, które podróżowały ostatnio Ryanairem – także z dziećmi – narzekały, że były rozdzielane, pomimo że odprawiały się z dużym wyprzedzeniem, kiedy na pokładzie było jeszcze wiele siedzeń do wyboru. Jeden z czytelników regularnie korzystający z usług przewoźnika poinformował, że w ubiegłym tygodniu dwa razy przydzielono mu miejsce z dala od towarzyszy" - informuje „IT”.
Ryanair i w tym przypadku tłumaczył, że dzieje się tak ze względu na większą liczbę podróżnych, przez co „do losowego przydzielania dostępnych jest mniej miejsc".