Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Nauczyciel z opolskiego aresztowany za napaść seksualną w Cork

Nauczyciel z opolskiego aresztowany za napaść seksualną w Cork
Do zatrzymania mężczyzny doszło na początku tygodnia. (Fot. Thinkstock)
Nauczyciel podejrzany o molestowanie kobiety w irlandzkim Cork został tymczasowo aresztowany na terenie województwa opolskiego. Mariusza H. zatrzymano 11 czerwca w szkole, w której pracuje.
Reklama
Reklama

37-latek był poszukiwany za molestowanie i napaść seksualną, których miał się dopuścić w marcu 2016 roku, w jednym z pubów w Cork.

Dubliński sąd wydał za nim europejski nakaz aresztowania. Mariusz H. został zatrzymany w szkole w Bodzanowie (gmina Głuchołazy), gdzie uczył informatyki i wychowania fizycznego. Oskarżonego doprowadzono do prokuratury, gdzie zeznawał i usłyszał zarzuty.

"Później doprowadzono go do Sądu Okręgowego, aby podjąć decyzję o przekazaniu służbom irlandzkim. Sąd w Opolu zdecydował o przekazaniu tego mężczyzny organom ścigania Republiki Irlandii. Jednocześnie sąd, mając ku temu podstawy, wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 40 dni celem wykonania postanowienia o przekazaniu. Na chwilę obecną zatrzymany został osadzony w areszcie śledczym” - cytuje słowa prokuratora Stanisława Bara, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Opolu, dziennik "Rzeczpospolita".

Rzecznik przekazał, iż mężczyzna jest oskarżony o dotykanie miejsc intymnych kobiety bez jej zgody.

"ENA został wydany dopiero w marcu tego roku. Stąd tak długi okres od momentu popełnienia zarzucanego czynu do aresztowania mężczyzny" – dodał prokurator.

Zgodnie z prawem, podejrzanemu przysługuje złożenie zażalenia na decyzję sądu. Jeżeli z tego prawa skorzysta, będzie ono rozpatrywane przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Po ekstradycji odpowie przed irlandzkim sądem. W Irlandii za zarzucane Mariuszowi H. czyny grozi do 10 lat więzienia. Jeśli Mariusz H. zostanie skazany, karę odbywać będzie w Polsce.

Sprawę skomentowała dyrekcja Szkoły Podstawowej w Bodzanowie, w której pracował mężczyzna.

"Panowie przedstawili panu Mariuszowi zarzut i pan Mariusz opuścił z nimi szkołę, na spokojnie, bez kajdanek. Procedura jest taka, że zostanie on zwolniony dyscyplinarnie. Tak mówią nasze przepisy oświatowe, no i tak to się odbędzie. Ja muszę mieć dokument, który mnie poinformuje, że to jest prawda” – zaznaczyła w rozmowie z Radiem Opole Lila Żurek, dyrektor placówki.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama