Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Najazd" turystów na Capri. Ludzie rozpychają się rękami

"Najazd" turystów na Capri. Ludzie rozpychają się rękami
Taka spokojna wyspa to już przeszłość? (Fot. Getty Images)
Włoska wyspa Capri pęka w szwach, konieczne jest wprowadzenie limitu liczby turystów - alarmują przedstawiciele lokalnych władz. W obecny długi weekend we Włoszech notuje się rekordową liczbę przyjazdów; w ciągu dwóch dni przypłynęło tam 25 tys. osób.
Reklama
Reklama

Długie kolejki w porcie i na postoju taksówek oraz do lokali gastronomicznych, tłumy oblegające wszystkie atrakcje turystyczne oraz awaria prądu w dużej części wyspy - tak wygląda Capri w drugim dniu długiego weekendu po piątkowym Święcie Republiki. Capri - zauważają media - jest całkowicie oblężone przez turystów, zwłaszcza tych przypływających na kilka godzin.

Tłumy są takie, że na nabrzeżu ludzie robią sobie zdjęcia, rozpychając się łokciami.

"Obecna liczba turystów jest wyższa niż w czasie letnich weekendów" - podkreślił cytowany w prasie szef kapitanatu Dario Gerardi.

Szef wydziału turystyki w zarządzie gminy i jednocześnie właściciel hotelu Antonio Esposito stwierdził: "Nie taką wyspę chcemy pokazać tym, którzy chcą ją zwiedzić". Następnie dodał w rozmowie z dziennikiem "La Repubblica": "Jeśli armatorzy i biura turystyczne chcą, żeby wyspa pękła, to my na to nie pozwolimy".

Przypomina się, że dyskusja na temat ograniczenia liczby turystów przypływających na Capri trwa od dawna. Ponawiane są apele o wprowadzenie dziennych limitów, których musieliby przestrzegać właściciele statków i wodolotów. Burmistrz Gianni De Martino uważa, że obecnie rejsów tych jest zdecydowanie za dużo.

Władze zapowiedziały, że zwrócą się do Ministerstwa Kultury i Turystyki o wyznaczenie dziennego limitu przyjazdów.

"Teraz sytuacja przekracza wszelkie granice przyzwoitości" - ocenił Esposito.

Dzisiaj, gdy toczyła się ta dyskusja nad próbą zatrzymania "najazdu" na Capri, doszło tam do poważnej awarii prądu. Wstrzymano kursowanie jednego z podstawowych środków transportu, czyli kolejki linowo-terenowej, co pogorszyło jeszcze sytuację. Bary nie serwują kawy, wstrzymano wiele usług. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama