Na wakacjach Niemcy nie chcą spotkać Rosjan i Brytyjczyków
3
Podczas urlopu Niemcy chcą mieć jak najmniej kontaktu z turystami rosyjskimi i brytyjskimi, którzy ich zdaniem za dużo piją.
Reklama
Reklama
Ponad 65 proc. badanych Niemców twierdzi, że na wakacjach miało złe doświadczenia z turystami rosyjskimi, a prawie 43 proc. - z brytyjskimi. Na Polaków skarżyło się 29 proc. badanych.
Co ciekawe, aż 18 proc. ma zastrzeżenia do wakacyjnych obyczajów swoich rodaków. Najczęściej (ponad dwie trzecie wskazań) mają im za złe zwyczaj układania różnych przedmiotów na ogólnie dostępnych leżakach, aby je sobie zarezerwować. 36 proc. twierdzi również, że niemieccy turyści są często źle ubrani.
W Rosjanach i Brytyjczykach niemieckim turystom przeszkadza to, że jedni i drudzy piją za dużo alkoholu i są zbyt hałaśliwi - wynika z badania dla agencji Urlaubstour.
Na wakacjach Niemcy rzadziej skarżą się na Francuzów (12 proc. wskazań, czyli 8. miejsce w zestawieniu najmniej lubianych), ale ci, którzy mieli złe doświadczenia, najczęściej oceniają turystów z Francji jako nieuprzejmych i antypatycznych.
Niemcy najbardziej cenią Austriaków i Szwajcarów, na których skarżyło się jedynie 7 proc. i 4 proc. spośród ponad 8 tys. respondentów.
Co ciekawe, aż 18 proc. ma zastrzeżenia do wakacyjnych obyczajów swoich rodaków. Najczęściej (ponad dwie trzecie wskazań) mają im za złe zwyczaj układania różnych przedmiotów na ogólnie dostępnych leżakach, aby je sobie zarezerwować. 36 proc. twierdzi również, że niemieccy turyści są często źle ubrani.
W Rosjanach i Brytyjczykach niemieckim turystom przeszkadza to, że jedni i drudzy piją za dużo alkoholu i są zbyt hałaśliwi - wynika z badania dla agencji Urlaubstour.
Na wakacjach Niemcy rzadziej skarżą się na Francuzów (12 proc. wskazań, czyli 8. miejsce w zestawieniu najmniej lubianych), ale ci, którzy mieli złe doświadczenia, najczęściej oceniają turystów z Francji jako nieuprzejmych i antypatycznych.
Niemcy najbardziej cenią Austriaków i Szwajcarów, na których skarżyło się jedynie 7 proc. i 4 proc. spośród ponad 8 tys. respondentów.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama