Na Wyspach drożeje czekolada. Winny Brexit
Jeszcze rok temu batonik Wispa od Cadbury’s kosztował w supermarketach 56p. Obecnie trzeba wyłożyć na przysmak 64p. Snickers podrożał z kolei z 56p do 62p - to wzrost o 11 procent.
Za batoniki Bounty i Mars należy zapłacić obecnie 62p - o 9 procent więcej niż przed rokiem.
Drożeją również czekolady w sklepach. Obecnie praktycznie niemożlliwe jest już kupno tabliczki poniżej funta.
“Jeśli ta tendencja się utrzyma, to możliwe jest, że w 2018 roku przeciętny baton będzie kosztował ponad £1. Ceny rosną między innymi przez podaż z nowych krajów zbytu: Brazylii, Chin i Rosji” - wyjaśnił Gilad Simhony, dyrektor mySupermarket.co.uk.
“W ubiegłym roku wzrosły ceny masła kakaowego, co też wpłynęło na koszty produkcji. Teraz ten problem minął, ale czy produkty z czekolady stanieją?” - pyta retorycznie Patricia Davidson, ekspert ds. handlu. Zdaniem specjalistki, producenci słodyczy raczej będą unikać bezpośredniego podwyższania cen. Zamiast tego zastosują downsizing, czyli zaczną manipulować wielkością opakowań.
Jednym z pierwszych ofiar Brexitu była czekolada Toblerone, której producent zastosował właśnie tego rodzaju praktykę - producent zmniejszył wagę produktu, pozostawiająca starą cenę.